Wszyscy potrzebujemy akceptacji,
miłości, dobroci… Człowiek potrzebuje człowieka! Dlaczego więc tyle zła,
nienawiści, niezgody… Może właśnie dlatego, że nie doświadczyliśmy miłości,
mądrej akceptacji?
Dobro powiela dobro… Miłość powinna odpowiadać
miłością. Powinna, ale czy odpowiada?!
Truizmem byłoby twierdzenie, że tylko
Jezus prawdziwie nas kocha, że tylko Bóg uczy nas prawdziwej miłości. Bo w
zasadzie wszyscy to wiemy, ale… czy w to wierzymy?! Czy umiemy (i przede
wszystkim – czy chcemy?) wnieść tę prawdę w nasze życie, w naszą codzienność?
Dlaczego Bóg – samo Dobro i Miłość –
jest taki trudny do przyjęcia w codzienności?!
Wpis: 14 lutego godz. 16:25