Jestem pod wielkim wrażeniem wyznań
dusz czyśćcowych zapisanych w różnych publikacjach, a do których to książek
można dotrzeć bardzo łatwo poprzez internet. Dodam, że nie każdemu dane jest rozmawiać z
duszami czyśćcowymi; są to ludzie na wskroś pobożni i ze wszech miar
autentyczni w swych wyznaniach. Wszystkie książki – wywiady mają imprimatur Kościoła.
To tyle tytułem wstępu. Zmierzam do jednej z wypowiedzi, która brzmi następująco:
„Najwięcej dusz cierpi wielkie męki w czyśćcu za swoją pychę."
Jak
to się ma do Maryi – Najświętszej spośród świętych? Matka Boża – jest
najpokorniejszą Służebnicą Pańską. To
dzięki Jej pokornej postawie Pan Bóg wywyższył Ją ponad wszystkich ludzi.
Pragniemy Ją naśladować we wszystkim, a
przede wszystkim w pokorze. Jacy zatem powinniśmy być – i Ty, i ja – aby choć trochę
upodobnić się do Bożej Matki? Przypomnę, że…
Pokorny człowiek
*potrafi (przynajmniej stara się)
przyjąć prawdę o sobie, o swoich słabościach, bo dzięki temu wie, co powinien w
sobie zmienić;
*nie obraża się;
*nie patrzy na drugiego człowieka
(kimkolwiek on jest!) z góry;
*jest otwarty na Słowo Boże,
bezgranicznie ufa Bogu;
*to ten, który – podobnie, jak Chrystus
– przebacza wszystko;
*to człowiek radosny, bo wie, że Pan
jest blisko, mieszka w nim i go strzeże w każdej chwili życia;
*to ten, kto nie chwali się swymi
dobrymi uczynkami wobec bliźnich;
*to człowiek, który współczuje w
nieszczęściu bliźniemu, ale także potrafi się cieszyć z nim jego powodzeniem,
dostatkiem, talentami…
Wpis: 13 grudnia godz. 18:55