Dzisiaj skończyłam 83 lata. Dziękuję Panu
Bogu za ten czas, za każdy dzień, za każdą chwilę życia. Nie zawsze był
wypełniony radością, ale z całą pewnością był to czas obecności Pana Jezusa, którego wizerunek
widnieje powyżej. Chronił mnie, pomagał i prowadził w sobie tylko wiadomy
sposób.
Powyższe zdjęcia pokazują przemianę wizerunku na przełomie lat. Bo – jak śpiewała Anna Jantar – nic nie może wiecznie trwać! Młodość nie wieczność, ale ważne, żeby w środku pozostać młodym – mimo najróżniejszych dolegliwości, chorób, które przychodzą z wiekiem, czyli są „przywilejem” starości.
Wpis: 28 grudnia godz. 9:30