Już tylko kilka dni dzieli nas od Świąt Bożego Narodzenia. Może warto teraz zwrócić się do św. Józefa, ziemskiego Ojca Jezusa! Cały świat obiegła wieść o jego objawieniach w miejscowości Itapiranga, w Brazylii – w ostatnich latach.
Być może trochę zapomnieliśmy już o tym wielkim Świętym, który tyle lat na ziemi spędził przy boku Najświętszej Maryi Panny i Synu Bożym. Teraz jest ten czas, aby sobie o nim nie tylko przypomnieć, ale wsłuchać się w jego słowa. Nie bez przyczyny bowiem ukazał się kilkakrotnie.
W innym
dokumencie stwierdził, że ze względu na objawienia Matki Bożej z lat 2005-10,
która wzywała do nabożeństwa do trzech Najświętszych Serc Jezusa, Maryi i
Józefa, podjęto pierwszy etap budowy nowego sanktuarium z zapewnieniem, że
będzie to miejsce pielgrzymek, a nawrócenia, do których tylko Bóg przez
wstawiennictwo Maryi może doprowadzać, były dotąd dla niego i oświeconych dusz,
wystarczającym powodem, by zobaczyć w tych wizjach i przekazach palec Boży.
Z tą aprobatą
Kościoła św. Józef zrobił kolejny krok, w którym nadal uzyskuje rozgłos, na
jaki zasługuje jako jeden człowiek z całej wieczności, którego Bóg wybrał na
głowę Świętej Rodziny. W 1962 r. jego imię zostało dodane do pierwszej
modlitwy Eucharystycznej w Mszy św., a w 2013 r. na jego święto 1 maja papież
Franciszek włączył św. Józefa do wszystkich innych modlitw Eucharystycznych.
Najpierw trochę
tła. W 1994 r. w Manaus, w Brazylii 22-letni student Edson Glauber doświadczył
objawienia Matki Bożej z Jezusem i św. Józefem. Objawienia trwały nadal, kiedy
wrócił do rodzinnego Itapiranga, które leży około 650 mil na południowy zachód
od Sao Paulo i około 880 mil od Rio de Janeiro. Kolejnych ponad 770 mil na
południowy zachód znajduje się miejsce innych uznanych objawień w San Nicolas,
w Argentynie1.
Matka Edsona,
Maria do Carmo, ujrzała także część objawień. Biskup Gritti, który zmarł w
czerwcu 2016 r., spotkał się z nimi kilka razy. Odprawiał publicznie Mszę św. w
miejscu objawień i pomógł tam zbudować świątynię.
Maryja objawiła
się jako „Królowa Różańca i Pokoju”. Podobnie jak w Fatimie, jej przekazy
podkreślały potrzebę nawrócenia, odmawianie Różańca, uczestnictwo w Mszy św.,
wzywały do spowiedzi i Komunii św. oraz do pokuty, aby uratować świat pogrążony
w niedowiarstwie i grzechu. Wraz z Panem Jezusem nakłaniała do nabożeństwa do
Najczystszego Serca św. Józefa.
Główne
objawienia św. Józefa rozpoczęły się 1 marca 1998 r. Mówił o nabożeństwie do
Jego Najczystszego Serca i uczynił pierwszą z kilku obietnic.
Zaczął : „Mój drogi synu, Nasz Pan Bóg posłał mnie, bym powiedział ci
o wszystkich łaskach, jakie wierni otrzymają z mojego Najczystszego Serca,
które ma być czczone, jak chcą tego Jezus i moja błogosławiona żona... Dzięki
nabożeństwu do mojego Najczystszego Serca, wiele dusz zostanie uratowanych z
rąk diabła. Nasz Pan Bóg pozwolił mi odkryć ci obietnice mojego Serca.
Tak jak ja
jestem uczciwy i sprawiedliwy w oczach Boga, wszyscy, którzy mają nabożeństwo
do mego Serca, będą także czyści, sprawiedliwi i święci w Jego oczach. Będę
napełniał cię tymi łaskami i cnotami, dzięki czemu będziesz wzrastał każdego
dnia na drodze świętości”.
Następnego dnia
św. Józef przyszedł z Dzieciątkiem Jezus, spoczywającym na jego sercu. Józef
ujawnił że Bóg chciał dać niezliczone łaski poprzez nabożeństwo do jego
serca. „Mój Syn Jezus, którego wychowywałem tutaj na ziemi z ojcowską
miłością, pragnie, żeby wszyscy ludzie praktykowali nabożeństwo do mojego
Serca, za tych wszystkich, którzy potrzebują łask z nieba”.
We
wcześniejszych objawieniach Dziewica Maryja i Jezus upewnili Edsona, że Józef
otrzymał wielką moc i chwałę, a w tych czasach Bóg chce, żeby ludzie i świat
zostali poświęceni Sercu św. Józefa. Potem przyszła druga obietnica.
„Obiecuję
wszystkim, którzy czczą moje Najczystsze Serce i którzy robią tu na ziemi dobre
uczynki na rzecz najbardziej potrzebujących, a zwłaszcza chorych i
umierających, dla których jestem pocieszycielem i opiekunem, że otrzymają w
ostatnim momencie ich życia łaskę dobrej śmierci. Ja sam będę dla tych dusz ich
wnioskodawcą do mojego Syna Jezusa i wraz z moją Małżonką, Najświętszą Maryją
Panną, będziemy pocieszać je naszą świętą obecnością w ich ostatnich godzinach
na ziemi, a one będą odpoczywać w pokoju naszych serc.
Tak jak
widziałem mojego Syna Jezusa opierającego głowę na moim sercu, tak ja i moja
małżonka, Święta Maryja, weźmiemy te dusze do chwały Raju, w obecności
Zbawiciela, mojego Syna Jezusa Chrystusa, tak żeby mogły spoczywać i skłaniać
się ku Jego Najświętszemu Sercu…”.
Św. Józef wyjaśniał, „jak
grzech rozprzestrzenia się niezwykle silnie! Ludzie dają się prowadzić przez
najbardziej podstępne zakusy diabła. Wróg zbawienia chce zniszczyć wszystkich
ludzi tak, że w ten sposób, wszyscy zostaną zgubieni. Jest on zazdrosny i
nienawidzi całej rasy ludzkiej. Tak wielu przechodzi przez próby i pokusy,
rzucane w każdej chwili przez przeciwnika Boga, starającego się zniszczyć
śmiertelne dusze ludzkie, które zostały przez Boga stworzone”.(…)
„Środkami,
które on przeważnie wykorzystuje, są grzechy przeciwko świętej czystości, gdyż
czystość jest jedną z cnót najbardziej ukochanych przez Boga, a szatan pragnie
w ten sposób zniszczyć obraz Boga obecny w każdym stworzeniu dzięki tej cnocie.
I to właśnie z tego powodu Bóg prosi całą ludzkość o nabożeństwo do mego
Najczystszego Serca. Chce On dać ludziom łaskę do przezwyciężenia pokus i
ataków diabła w ich codziennym życiu”.
Św. Józef może
chronić nas w czasie tych ataków. Jego litania nazywa go „najczystszym” i
„postrachem duchów piekielnych”. Św. Józef uczynił następującą obietnicę: „Wezwanie
mojego imienia wystarczy, by zmusić demony do ucieczki! Obiecuję wszystkim
wiernym, że cześć dla mojego Najczystszego Serca z wiarą i miłością, łaska
życia ze świętą czystością duszy i ciała oraz siła opierająca się wszystkim
atakom i pokusom szatana spowodują, że ja sam będę nadzwyczajnie ich chronił”.
Powiedział, że
łaska dla ich członków rodziny będzie także potrzebowała Bożej pomocy.
Św. Józef
pragnie, by wszyscy grzesznicy nawrócili się i zostali zbawieni. „Wielu
jest takich, którzy są daleko od Boga z powodu swoich grzechów ciężkich. Wielu
z nich, moich dzieci, jest w takim stanie, ponieważ pozwalają sobie ulegać
pokusom diabła. Wróg zbawienia sprawia, że myślą oni, iż nie ma rozwiązania ani
powrotu, ponieważ zwątpili i nie ufali Bożemu miłosierdziu. Będą to łatwe cele
dla diabła”.
Ale mówi on
do „wszystkich grzeszników, nawet tych, którzy popełnili najstraszniejsze
grzechy, żeby wierzyli w miłość i przebaczenie Boga, a także zaufali mi i
mojemu wstawiennictwu. Wszyscy ci, którzy z ufnością uciekają się do mnie, mogą
być pewni mojej pomocy w odzyskaniu łaski i miłosierdzia Bożego”. Cdn.…
Źródło: 2015 EWTN News, Inc. Reprinted with
permission from the National Catholic Register, 08/05/2016 :
http ://www.ncregister.com/blog/joseph-pronechen/major-apparitions-of-st.-joseph-are-approved
Wpis: 17
grudnia godz. 14:56