sobota, 11 lutego 2023

Refleksje wokół Dnia Chorych

 

Dzisiaj – 11 lutego - obchodzimy Światowy Dzień Chorych. Szczególnie troskliwie pochyla się nad nimi Kościół. W naszej parafii w Przeźmierowie kapłani odwiedzają (nie tylko w tym dniu!) chorych, a Caritas każdego roku przygotowuje dla nich miłe niespodzianki. Cała parafia jednoczy się w Eucharystii i modlitwie z wszystkimi chorymi.

Na marginesie tych informacji nasuwa mi się pewna refleksja. Otóż myślę, że w pewnym sensie prawie wszyscy jesteśmy chorzy, każdego z nas bowiem dotyka jakaś dolegliwość, niedomaganie, niedyspozycja, niemoc… Niekoniecznie fizycznie, ale i w sferze duchowej, psychicznej. Synonimów tego stanu jest wiele: drętwota umysłowa, pustka, wewnętrzne rozbicie, jałowizna, duchowy letarg, marazm, martwota uczuć, nieczułość na cudze problemy…

To symptom obecnych czasów, które przytłaczają nas niespotykaną dotąd ilością zła we wszechświecie. Nie wszyscy radzą sobie z atakami złego ducha, który nie przebiera w środkach, by zniszczyć człowieka i piękny świat – dzieło Stwórcy. O tym mówi się coraz głośniej i szerzej. Niedawno usłyszałam wypowiedź pewnego profesora z dziedziny psychologii, że za dwadzieścia lat najwięcej będzie chorych na depresję. O, zgrozo! Tej choroby nie da się wyleczyć farmakologicznie! Uzdrowienie może przyjść jedynie poprzez przemianę myślenia, życia i przede wszystkim - zwrot ku Panu Bogu!

 

Wpis: 11 lutego godz. 10:00