czwartek, 12 października 2017

Nie za dużo o pokorze!?

Są tematy, które nie tracą ważności przez całe nasze życie. Może nie zawsze jesteśmy tego świadomi, ale właśnie tym bardziej warto do nich wracać. Jedną z najważniejszych spraw, o której powinniśmy sobie przypominać, jest pokora. Tak, to prawda, tyle razy już o niej pisałam, ale wracam znowu, bo jest nie tylko trudna, ale i bardzo potrzebna w naszym życiu, w relacji z bliźnimi, kimkolwiek są. Właśnie – kimkolwiek są! Bo znacznie łatwiej okazać się pokornym wobec kogoś, kogo szanujemy, kto jest nam bliski, ale znacznie trudniej wobec osoby niemiłej, napastliwej, która robi nam uwagi, dokucza itp. Jak trudno wtedy zachować „zimną krew”!
Są sposoby, aby stanąć w pokorze w każdej sytuacji i pokonać własną pychę. Przeżywamy październik, gorliwiej niż kiedykolwiek odmawiamy Różaniec. To właśnie ONA – NAJŚWIĘTSZA PANIENKA MARYJA – jest najdoskonalszym przykładem pokory. Wystarczy zapragnąć, aby otoczyła swą matczyną opieką i po prostu – pomogła. Tak niewiele, a jednak bardzo wiele! Sami nie pokonamy pychy, która drzemie w każdym z nas, chociaż nie chcemy lub nie umiemy się do tego przyznać. Pycha – to największe osiągnięcie szatana! Tę myśl już dawno temu wyraził św. Jan Paweł.
PAN JEZUS daje nam również (a raczej – przede wszystkim!) światło, jak pokonać pychę i osiągnąć pokorę! Wystarczy przywołać w pamięci Jego wizerunek przed Piłatem. ON – NASZ PAN – BÓG – stoi najpokorniej, nie broni się, milczy… Pozwala się biczować, opluwać, koronować cierniem, później bierze krzyż i podąża na Kalwarię. Nikt nie zadaje nam takich mąk, ale przykład postawy jest dla nas bardzo wymowny. Warto ją naśladować w trudnych chwilach, gdy pokusa pychy jest ogromna i wydaje się nie do pokonania. Ks. Piotr Glas (do którego posłuchania homilii w Internecie szczerze zachęcam) wyraził kiedyś taką myśl, że szatan właśnie najbardziej uderza w naszą pychę. Był tak odważny, by nie powiedzieć – arogancki – że kusił nawet BOŻĄ MATKĘ!
Pokora jest trudna! Pierwszym stopniem do jej osiągnięcia  jest dostrzeżenie własnej pychy! Nie u innych!
„O, Boże, udziel mi głębszej wiary, abym w każdym człowieku zawsze widziała obraz Twój święty, który ma wyryty w duszy.” (Św. Faustyna)
Pan Jezus do s. Faustyny: „Wiedz o tym, że duszom  pysznym nie udzielam swych łask, a i nawet udzielone odbieram.” (Dzienniczek, 1170)


Wpis: 12 października g. 10:35