Bracia: napominamy was, abyście nie
przyjmowali na próżno łaski Bożej. Mówi bowiem Pismo: „W czasie pomyślnym
wysłuchałem ciebie, w dniu zbawienia przyszedłem ci z pomocą”. Oto teraz czas
upragniony, oto teraz dzień zbawienia.
Nie dając nikomu sposobności do zgorszenia,
aby nie wyszydzono naszej posługi, okazujemy się sługami Boga przez wszystko:
przez wielką cierpliwość, wśród utrapień, przeciwności i ucisków, w chłostach,
więzieniach, podczas rozruchów, w trudach, nocnych czuwaniach i w postach,
przez czystość i umiejętność, przez wielkoduszność i łagodność, przez objawy
Ducha Świętego i miłość nieobłudną, przez głoszenie prawdy i moc Bożą.
Przez oręż sprawiedliwości zaczepny i
obronny, wśród czci i pohańbienia, przez dobrą sławę i zniesławienie. Uchodzący
za oszustów, a przecież prawdomówni, niby nieznani, a przecież dobrze znani,
niby umierający, a oto żyjemy, jakby karceni, lecz nie uśmiercani, jakby
smutni, lecz zawsze radośni, jakby ubodzy, a jednak wzbogacający wielu, jako
ci, którzy nic nie mają, a posiadają wszystko.
Wis: 19 czerwca g. 10:40
Wis: 19 czerwca g. 10:40