środa, 5 lutego 2014

To też modlitwa?

Ileż można pisać o modlitwie? Można, można… Jest nam bardzo potrzebna! Czy nie pragniesz, Przyjacielu, który siedzisz po drugiej stronie internetowego łącza, porozmawiać z kimś bliskim, o tym, co Cię boli, co Cię cieszy, o swoich zachwytach czy też o swych smutkach…
 
Nie zaprzeczaj! Na pewno chcesz, a może nie bardzo masz z kim podzielić się swymi refleksjami,  myślami, a także – swoją ciszą, którą nosisz w sercu…
 
Każdy z nas – i Ty, i ja – jesteśmy istotami społecznymi, a więc ludźmi, którzy się kontaktują, rozmawiają, wymieniają poglądy…
 
Nie znasz takiej bliskiej istoty, która podobnie myśli, czuje i po prostu chce z Tobą porozmawiać? Bo i tak się zdarza! Uklęknij zatem pod krzyżem i zwróć swe oczy i serce ku Panu Jezusowi, On zawsze wysłucha i Ciebie, i mnie! Poświęci czas, przytuli do miłującego serca, podpowie dobre myśli, pocieszy i… zachęci do dalszego trwania! To będzie taka bardzo piękna modlitwa…