sobota, 15 lutego 2014

Dwa żurawie...


Wychodzę rankiem z domu,

radosne wołanie słyszę,

podnoszę głowę – co widzę?

Dwa piękne żurawie

lecą z ciepłej krainy…

Płyną po niebie wcale niewysoko…

Zdołałam dosięgnąć okiem,

że to urodziwa para…

Wołają jednym, zgodnym głosem,

radosnym i szczęśliwym…

Gdyby tak w życiu?