sobota, 24 sierpnia 2013

Różne oblicza odwagi…

O odwadze wiemy bardzo wiele, zwłaszcza z kart naszej ojczystej historii… Znamy nazwiska wielkich Polaków, którzy oddali swe życie w imię najwyższej Sprawy…
Ale odwaga ma różne oblicza i przybiera różne formy… Nieprzewidziane  okoliczności stawiają każdego z nas w sytuacjach, które wymagają męstwa… Jest ono bowiem potrzebne nie tylko na polach bitewnych, w ekstremalnych warunkach, ale także w zwyczajnej, szarej codzienności!
Postawmy sobie zatem wspólnie kilka pytań o swoją odwagę…
Czy zawsze jestem gotów (gotowa) do opowiedzenia się za Chrystusem?
 
Czy umiem i chcę respektować Jego prawdy płynące z Bożych przykazań?
 
Czy na tyle kocham Chrystusa, że mam odwagę to powiedzieć wśród Jego wrogów?
 
Czy wierzę, że Pan Bóg naprawdę nas kocha?
 
Czy umiem przyjąć świadomie i dobrowolnie to wszystko, co nam zsyła, bo jest to widocznie potrzebne dla mojego duchowego wzrostu i doprowadzi mnie do większego dobra?
 
Czy wiem, że wszystkie największe łaski dla świętych były okupione wielkim cierpieniem?
 
Czy zatem mam dość odwagi (i siły!), by przyjąć Chrystusową miłość z wszystkimi jej trudnościami?