Niech mym podziękowaniom
nigdy nie będzie końca…
Niech moja wdzięczność wiecznie trwa
i nigdy nie umiera…
Niech ciągle pamiętam, ile Ci zawdzięczam!
Zatem dziękuję
za cierpliwą miłość,
co nigdy nie gaśnie,
co swą czułością wzrusza i zniewala,
bo taka piękna i taka wzniosła,
w sens życia na nowo uwierzyć pozwala,
chociaż noc ciemna zda się nie mieć końca,
a życie pogrąża się w czarnym smutku…
Wdzięczna Ci jestem, Jezu mój i Panie,
za wszystkie dary, co tak obficie
uświęcają i ubogacają me
- mimo wszystko –