Dzisiaj imieniny św. Józefa… Pojaśniało
na świecie (mimo że śnieg prószy dość gęsto!), ptaki śpiewają na jego cześć, a
z niebieskiego okna wyłania się urocza sylwetka Świętego, pełnego dobroci i
łagodności… Któż go nie zna, któż go nie kocha? Przecież nie tylko stolarze
powierzają mu swoje prace i ziemski byt, ale każda rodzina modli się, by
chronił, by otaczał opieką, by wypraszał dobrą śmierć…
Taki skromny, a taki wielki! Tylu ma
fanów, tylu wielbicieli na całym świecie… Żył bez rozgłosu, jako zwyczajny cieśla
w Nazarecie, jako cień Jezusowego Ojca... Tak niewiele o nim mówi Ewangelia, a jednak… istnieje w naszych
sercach, w naszych umysłach jako jeden z największych świętych!
Święty Józefie, kochamy Cię, za Twoją
dobroć, za skromność, prostotę, za pokorę! Spoglądaj na nas często i módl się, abyśmy nie
pobłądzili na ścieżkach życia!