sobota, 29 września 2012

W uroczystość świętych Archaniołów...

Archaniołów jest siedmiu,  najczęściej wymienia się trzech: św. Gabriel, Rafał i Michał, ale najbardziej znany i kochany  – ten ostatni… Któż go nie zna, któż o nim nie słyszał?! W Wiecznym Mieście postawiono wiele posągów aniołów, ale ponad wszystkimi króluje majestatyczna postać św. Michała… Zapisał się w historii biblijnej jako ten, który opowiedział się po stronie Boga i pokonał pysznego Lucypera wraz z jego stronnikami… Świętemu Michałowi poświęcony jest w Rzymie ogromny zamek, a na  szczycie widnieje jego posąg – jakże piękny!  
Nie będę się rozpisywać o św. Michale Archaniele… O jego potędze napisali już bardzo wiele - ludzie znacznie mądrzejsi ode mnie… Dodam tylko, że warto się zwracać do niego z prośbą o osłonę przeciw złu. W naszym parafialnym kościele ks. Proboszcz wprowadził modlitwę do wielkiego Świętego po każdej Mszy św. I modlimy się z wielką ufnością, wierzymy bowiem w jego opiekę!
Jeżeli jej nie znacie, to dołączcie do nas takimi oto słowami:
Święty Michale Archaniele, wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Niech go Bóg pogromić raczy, pokornie o to prosimy, a Ty, Książę wojska niebieskiego, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen.


W brewiarzu można przeczytać dzisiaj takie słowa: Chrześcijanin powinien zachować w sobie głębokie poczucie niewidzialnej obecności i wspierającej go działalności aniołów.