Życie jest ciągłym czekaniem…
Na słońce, gdy deszcz pada…
Na deszcz, gdy zbyt upalnie…
Na lepsze dni, gdy smutek dokucza…
Na radość, co nie mija…
I lepszy czas, co tak szybko ucieka…
Na przyjaciela, co wesprze, wysłucha…
Na dobre słowo od kogokolwiek…
Słowo, co tchnie nowego ducha…
Na wiosnę zimą, gdy zimno dokuczy…
Na złotą jesień kolorami piękną…
I na radość prawdziwie wiosenną…
Na Ciebie, Jezu,
Miłości moja,
Nadziejo…
Czekam wytrwale, codziennie...
O nic już nie pytam…
Bo wiem, że znów jesteś,
kroczysz tuż obok…
I to wystarczy
za wszystko!