Jeżeli denerwują cię ludzie swoimi
różnymi przywarami, niedoskonałościami (czy jakkolwiek to nazwać), zrób sobie
rachunek sumienia – taki szczery i prawdziwy – przed samym sobą, w ciszy serca.
I zapytaj, czym ja denerwuję ludzi, a może i Pana Boga!
Trzeba sobie koniecznie uświadomić, że
nikt z nas nie jest doskonały, nie każdy myśli tak samo, jak ja, nie każdy czuje
tak samo, jak ja!
A jeśli uważasz, że masz trochę więcej wiedzy,
trochę więcej dobra w sobie, więcej inteligencji, więcej szerszego spojrzenia
na świat, na różne problemy, to ciesz się i przede wszystkim dziękuj Bogu, że
obdarzył cię tak hojnie! Dziękuj po stokroć! Bo nic nie masz sam z siebie!
Wszystko otrzymaliśmy z Jego łaski! Bądźmy
tego pewni!
Wpis: 8 lipca godz. 10:00