sobota, 19 czerwca 2021

Moja codzienność

 

Słońce na niebie słońce w sercu

gorące promyki muskające twarze

śpiew ptaków od wczesnego rana

Anioł Stróż na straży

dobrych uczynków i sumienia

święty pomocnik wsłuchany w rytm życia

kochany bliski i taki piękny

życie pełne niby-przypadków

bezradność wobec bólu istnienia

niby zwyczajnego a pełnego trudu

droga do kościoła pełna dobrych ludzi

Pan Jezus niewidoczny dla oczu

ale widoczny zawsze dla serca

pełen miłości dobroci pokory

ukryty codziennie w kawałku chleba

niewidzialna z Nim codzienna rozmowa

cisza której nic zmącić nie zdoła

święte trwanie