Już chyba
z dziesięć razy umieszczałam w tym miejscu poniższy wiersz, ale trudno się powstrzymać
od wyrażenia radości, która ogarnia człowieka z racji możności uczestniczenia w
Najświętszej Eucharystii i przyjęcia Pana Jezusa do serca! Żywego, prawdziwego
i kochającego! Dlatego znowu powtarzam:
Gdy PAN JEZUS jest w sercu,
wszystko wokół pięknieje!
Szarzyzna zmienia się w błękit,
radośnie śpiewa kos w moim ogrodzie,
i bardziej przyjaźnie uśmiechamy się co
dzień.
Szara wstęga ulicy zdaje się srebrzysta,
łzy są jakby mniej słone,
krzyże jakby lżejsze,
choć wcale nie krótsze ani wcale
mniejsze!
Ciemność jakby jaśniejsza,
samotność mniej samotna,
cierpliwość bardziej cierpliwa,
pokora cicha, wcale niechełpliwa,
radość tak przedziwnie radosna!
Bo wraz z Jezusem w sercu gości wiosna,
wiosna marzeń i nowych nadziei,
co złość w piękno i dobro przemieni!
To wszystko Chrystus w swej miłości
sprawia!
Czy cię ta miłość nie zastanawia?
Wpis: 2 maja godz. 11:15