Gdy Pan Jezus jest w sercu,
wszystko ma kolor Nieba!
Ta prawda jest cały czas żywa. Moje
życie – każdy dzień po dniu – wypełnia swą obecnością nasz PAN JEZUS CHRYSTUS.
Mając świadomość tejże obecności, jestem pewna, że nigdy nie jestem sama, że to
właśnie ON pomoże rozwiązać różne problemy, pokrzepi w smutku i napełni swoją
miłością. Że pomoże dostrzec swoje błędy, a w drugim człowieku obraz Boga –
niezależnie od tego, kim on jest!
Zatem… gdy PAN JEZUS jest w sercu,
wszystko wokół pięknieje…
Szarzyzna zmienia się w błękit…
Radośnie śpiewa kos w moim ogrodzie…
I bardziej przyjaźnie uśmiechamy się co
dzień…
Szara wstęga ulicy zdaje się
srebrzysta…
Łzy są jakby mniej słone,
krzyże jakby lżejsze,
choć wcale nie krótsze ani wcale
mniejsze…
Ciemność jakby jaśniejsza…
Samotność mniej samotna…
Cierpliwość bardziej cierpliwa,
pokora cicha, wcale niechełpliwa…
Radość tak przedziwnie radosna…
Bo wraz z Jezusem w sercu gości wiosna…
Wiosna marzeń i nowych nadziei,
co złość w piękno i dobro przemieni…
To wszystko Chrystus w swej miłości
sprawia!
Czy cię ta miłość nie zastanawia?