Czy
Pan Bóg nas rozgrzeszy…
Z
uczynków niespełnionych…
Z
myśli, które błądzą daleko…
Z
podarowanych szans niewykorzystanych…
Z
dobrych natchnień podarowanych…
Z
czasu, którego zabrakło na modlitwę…
Z
braku uśmiechu dla smutnych…
Ze
złych słów, które się rzucało…
Z
dobroci, która za mała…
Z
miłości, której ciągły deficyt…
Z
wrażliwości jednak niewrażliwej…
Z
serca, które nieraz jak kamień…
Z
młodości, której się nie doceniało
i
ze starości, której się nie chciało…
Z
braku wdzięczności za Boże dary…
I
z ognia wiary, której płomień zbyt mały…
Takie
i inne myśli snują się po głowie…
Wierzę
jednak, że tylko miłością odpowiesz…
Tylko
na Twoją miłość liczę, Panie!
I
wyrozumiałość…