*Spójrz w
swoje serce: ile w nim miłosierdzia? Ile odwagi i samozaparcia, by okazać
życzliwość i pomoc człowiekowi pogardzanemu przez innych? Ile pokory, by
pochylić się i dotknąć człowieka zbrukanego – z szacunkiem i miłością dotknąć?
*We
wszelkich kontaktach z kimkolwiek kieruj się tym, co jemu jest potrzebne. (…)
Moim pragnieniem jest, aby każde spotkanie z drugim człowiekiem było spotkaniem
ze Mną – świadomym z twojej strony –
zanurzonym w Moim spojrzeniu.
*Będzie
lepiej, o wiele lepiej, jeśli swoją uwagę skoncentrujesz na Moim Miłosierdziu i
potrzebach ludzi, którym możesz je okazać, zamiast na samym sobie: swej
grzeszności, swych odczuciach, swej samoocenie. (…) Wszyscy potrzebujecie
wzajemnie okazywanej sobie dobroci.
*Upadek
cudzy to nie powód do zgorszenia, lecz do udzielenia pomocy – jeśli nie bezpośredniej,
to modlitwy i ofiary. (…) Na miarę twego umierania będzie zmartwychwstanie
innych.
*Wydaje
ci się, że musisz i żyjesz w stresie, że
nie zdążysz, że nie podołasz, że ktoś inny ci przeszkodzi. Dlaczego? Dlaczego
tak trudno stanąć ci każdego dnia do Mojej dyspozycji w zupełnej wolności od
tych twoich małych planów?
Wpis: 11 kwietnia godz. 9:25