*Pielęgnuj w sobie życzliwość, miłość i
miłosierdzie i wysyłaj je do innych. Najbardziej do tych ludzi, którzy są
zagubieni, zniewoleni złem. Ranią cię ludzie, którzy sami cierpią wewnętrzne
rozdarcie. Tych trzeba otaczać miłością i modlitwą, by zaleczyć ich rany.
*Różaniec odmawiany wraz z Maryją przed
Moim miłosiernym Sercem jest ratunkiem dla twojej duszy i dusz tych, których
pragniesz ocalić od nawałnicy zła, jakie zalało świat. Czym była dla rodziny
arka Noego, tym dziś jest Różaniec.
*Miłości nie można wziąć w ręce
ani dojść do tego miejsca, gdzie ona
jest. Miłość jest płomieniem życia wypełniającym twą duszę na miarę twojego
pragnienia. I na miarę twego pragnienia przenika cię i wylewa się poza ciebie
na zewnątrz, rodząc życie w innych.
*Oddaj wszystko, co nie jest Miłością Bożą w tobie. Oddaj swoją ludzką nędzę
i grzeszność, i te wszystkie szaty egoizmu, pychy i próżności, jakimi tę nędzę
okrywasz. Stań nagi przed Bogiem twoim,
abym mógł przyodziać cię w świętość
Moją.
* Trzeba, Moje dziecko, abyś nie tylko
pilnował swego języka, ale także swych myśli. Jest konieczne kierować swe myśli
ku dobremu, ku życzliwości wypływającej z Mojej Miłości. Jeśli się tego
nauczysz i prosić będziesz o to, nie będzie problemu z pilnowaniem języka, by
nie ranił innych, bo myśli wypełnione Moja Miłością nie pozwolą na to.
*Ja wszystko daję w nadmiarze, hojnym
sercem. I wiem, ile słaba natura ludzka przyjąć może, ile przetworzyć na dobro.
Nie lękaj się słabości swojej, ufnie Mi ją oddawaj wyczekując Mojej pomocy i Mojego
Miłosierdzia.
*Gdybyś zechciał trwać przy sercu Moim
w uniżeniu i miłości, i gdybyś w głębi duszy
wybaczył – nie tyle ludziom, których podświadomie ciągle oskarżasz – co
Bogu, swojemu, że nie spełnia woli twojej, jakże inaczej wyglądałoby serce twoje, jakże wielki i głęboki pokój i jedność wypełniłyby twoje wnętrze.
Wpis: 19 kwietnia godz. 10:20