sobota, 13 stycznia 2018

Czy to faryzeizm? Tak!


Dość często zastanawiam się, ile jest we mnie, w każdym z nas – faryzeizmu… O faryzeuszach słyszymy w Ewangelii, również w dzisiejszej. Lubili wystawać na widocznych miejscach, aby pokazać swoją pobożność, lubili być chwaleni; gorszyli się Panem Jezusem, jego wspaniałymi czynami, uzdrowieniami, jego otwartością wobec „tych, którzy źle się mają”. Chrystus – uosobienie najdoskonalszej miłości Boga i bliźnich – był im solą w oku.

Bardzo łatwo można to przełożyć na czasy nam współczesne. Postawa faryzeizmu nie jest obca nam – ludziom XXI wieku, mimo że uczęszczamy do kościoła, przystępujemy do sakramentów świętych i – być może – uważamy się za dobrych ludzi. Ale… ileż w nas krytykanctwa (wobec innych – nie wobec siebie), oceniania innych (nie siebie!), posądzania… Ja bym tak nie postąpił – nie postąpiła – głosimy. Ale przecież nie wiesz, co ten człowiek czuje w swoim sercu! Może walczy ze swymi niedoskonałościami, może bardzo pragnie stawać się lepszy. Od krytyki (często zjadliwej) nikt nie stanie się lepszy! Krytyka nic nie kosztuje, aby ukazać kogoś w dobrym świetle, trzeba przynajmniej odrobinę dobrej woli i życzliwości! Ileż słów potępienia słyszymy wobec kapłanów! To prawda, że zło (czytaj: szatan) wkrada się również do Kościoła, ale dostrzeżmy (przynajmniej spróbujmy dostrzec) dobro, które płynie z tegoż Kościoła, którego przecież w większości jesteśmy członkami! Doceńmy świętą i gorliwą posługę kapłanów, a jest ich naprawdę wielu! Nie można przez pryzmat kilku oceniać wszystkich! Módlmy się za nich, bo właśnie ta modlitwa jest im bardzo potrzebna, a nie – miażdżąca krytyka!

Kto lub co cię upoważnia, człowieku, do potępiania innych, w tym również Ojca Świętego, księży, swoich znajomych i nieznajomych?! Kto cię upoważnił, skoro sam nie jesteś ideałem, popełniasz wiele błędów, może nawet gorszących!

I jeszcze jedno nasuwa się pytanie: Czy nie szkoda ci czasu na obgadywanie innych!? Jest tyle pięknych rzeczy, które właśnie w tym czasie możesz wykonać! Możesz przecież ten czas wykorzystać na Różaniec. Weź do ręki paciorki i pomódl się za tych wszystkich, którzy wydają ci się źli; może to właśnie dzięki twojej modlitwie zmienią się!


Wpis: 13 stycznia godz. 10:38