czwartek, 4 stycznia 2018

Czyżby to oda?


Chciałoby się napisać do Pana Stycznia odę
na tę niepogodę!
Bo to ani jesień, ani sroga zima!
I śniegu jak ni(e) ma, tak ni(e) ma…
Szare chmury snują się po niebie,
nie myśląc o serc naszych potrzebie:
O słońca promieniach ciepłych i jasnych,
o pięknych marzeniach naszych – własnych!  
Wiatr z wielką szybkością po ziemi pędzi,
potrąca ludzi, popycha, marudzi, zrzędzi…
Wokół pełno zarazków, wirusów krąży
i człowiek nawet nie zdąży
ustrzec się przed nimi!
Nie znają pojęcia, co to limit!
Wciąż ich coraz więcej, nie mają litości,
pełne nadętej pychy i zbytniej pewności,
że nas pokonają w szalonym impecie!
Ale o tym jednak nie wiecie,
że na tym pięknym naszym świecie
Słońce też ma coś do powiedzenia!
I z jego upoważnienia:
Zarządzam wiosnę wbrew prawom natury:
Niech wiosna w sercu rozpędzi smętne chmury!

Wpis: 4 stycznia godz. 9:46