Kiedy
strach ściska serce,
nie pozwól
nam popaść w rozpacz.
Kiedy
spotyka nas zawód,
nie pozwól
nam popaść w zgorzknienie.
Kiedy
upadamy,
pomóż nam
się podnieść.
Kiedy nic
już nie jest jasne
i opuszczają
nas siły,
nie zostawiaj
nas swojemu losowi.
Pozwól
nam odczuć
Twoją obecność
i miłość,
tę, którą
obiecałeś
pokornym,
złamanym sercom,
pełnym bojaźni
wobec Twego słowa.
Twój Syn
umiłowany stał się człowiekiem
dla ludzi,
opuszczonych, jak my.
Urodził
się w stajence i umarł na krzyżu.
Obudź
nas, Panie, i nie pozwól zasnąć,
abyśmy poznali
i oddali Mu cześć.
Karl Barth
(Z książki „100 modlitw, które uzdrawiają i niosą otuchę”)
(Z książki „100 modlitw, które uzdrawiają i niosą otuchę”)
Wpis: 20 lipca g. 10:00