O
wdzięczności już pisałam, ale dzisiejsze Słowo Boże w czasie Mszy św. oraz
komentarz kapłana skłaniają mnie do przypomnienia raz jeszcze tego pięknego
uczucia, wyróżniającego się spośród wszystkich innych, bo wdzięczność jest
uczuciem absolutnie bezinteresownym.
Jeżeli
mówimy choćby o miłości, to wtedy uświadamiamy sobie, że kochamy za coś albo
dla jakiejś przyczyny, ale z wdzięcznością jest zupełnie inaczej! To rodzaj
dziękczynienia, podziękowanie i zarazem docenienie dobra, którego
doświadczyliśmy w jakiejkolwiek formie od człowieka lub Boga.
I
właśnie na wdzięczność Panu Bogu pragnę
zwrócić uwagę – nie pierwszy raz zresztą. Jakże często bowiem wydaje się nam,
że tak wiele udało się nam osiągnąć, jak wysoko posunęła się nasza kariera,
nasze stanowisko z ogromnym zapleczem finansowym etc. etc.… Nic bardziej mylnego,
jeżeli w tym pominiemy obecność Pana Boga!
Może
uśmiechasz się ironicznie, Przyjacielu, który siedzisz po drugiej stronie, może
sądzisz, że bardzo naiwne są moje myśli… Masz prawo, każdy ma prawo do własnego
sądu, ale ja uważam właśnie tak! Sama niezliczoną ilość razy doświadczyłam pomocy
z Góry i znam bardzo wielu ludzi, którzy w tę pomoc wierzą, ufając Stwórcy.
Ta
moja ponad pięcioletnia pisanina jest właśnie wyrazem wdzięczności za dobro,
którego nieustannie doświadczam. Żadne życie nie jest usłane różami, moje
również, ale świadomość, że Opatrzność Boża czuwa nade mną, wyzwala najpiękniejsze
uczucia, wśród nich – właśnie wielką wdzięczność.
Kolejny
raz przypomnę słowa mojego ulubionego pisarza Michela Quoista, posłuchajcie…
Tylko Ciebie
pragnę!
Tylko Ciebie
chcę!
Wiem, że
niektórzy mówią: To wariat!
Ale, Panie, to
oni są wariatami.
Nie znają
Ciebie…
Nie znają Boga,
nie wiedzą,
że nie można Mu
się oprzeć!
Aleś ty mnie
pochwycił, Panie,
i jestem Ciebie
pewny.
Jesteś przy
mnie i nie posiadam się z radości!
Słońce wszystko
przenika
i moje życie
lśni, jak klejnot!
Wszystko jest
jasne, wszystko świetliste,
wszystko
czyste.
Wszystko
śpiewa!
Dziękuję Ci, Panie,
dziękuję!
Dlaczego ja?
Dlaczego
właśnie mnie wybrałeś?
Radość, radość!
Łzy radości!
Wpis: 22
grudnia g.9:56