Przyglądam się życiu już tyle lat…
Patrzę, rozmyślam, snuję refleksje…
I ciągle, ciągle zadziwia mnie świat…
Odkrywam na nowo prawdy oczywiste …
Odkrywam dobro, co drzemie w ludziach,
ich mądrość, dojrzałość i piękno…
Ciągle się uczę słów prostych i jasnych,
prawdziwych i szczerych…
I gdy mi się zdaje,
że już nic mnie zaskoczyć nie może,
odkrywam nowe płaszczyzny
niby znane a wciąż nieznane…
I z największą pokorą wołam,
że ciągle się uczę Ciebie, Boże!