Bożonarodzeniowa radość trwa… Pan Jezus w osobie
małego Dzieciątka spogląda z czułością z obskurnej stajenki… Błogosławi, uśmiecha
się do każdego z nas! I jak co roku – przypomina nam o wielkim cudzie
narodzenia Boga, który zszedł na ziemię, aby być bliżej człowieka – Ciebie i
mnie!
Widok małego Jezusa zawsze nas wzrusza swoją delikatnością,
niewinnością, ubogim otoczeniem… Ale również przedziwnym blaskiem Boskiej
miłości!
Można snuć różne refleksje wokół betlejemskiego
żłóbka… Do najróżniejszych chciałabym dodać jeszcze jedną: TO NAJWIĘKSZA LEKCJA
POKORY dla człowieka! Bóg zszedł na ziemię, nie znalazł miejsca u ludzi,
wszędzie były drzwi zamknięte… Narodził się w stajni!
Co myślisz o tym, Człowieku XXI wieku!? Pewnie, że
wielu ludziom w różnych zakątkach świata doskwiera bieda, pewnie, ale nie o to
w tym momencie chodzi! A o co? W moim przekonaniu nasz Pan zwraca naszą uwagę
na postawę, która może przejawiać się w różnych sytuacjach – postawę pokory!
Ile jest we mnie pokory – takiej prawdziwej, nieudawanej – w relacjach z każdym
człowiekiem i w najróżniejszych, nieprzewidzianych sytuacjach?