Często zastanawiam się nad tytułem
blogu ks. Krzysztofa… W ciszy. Dwa
słowa, a jakże wymowne! W ciszy można uwielbiać, można rozmyślać, można kochać,
podziwiać, odnaleźć siebie, w ciszy można trwać…
Cisza… Jakże potrzebna, jakże może być piękna!
Ileż niesie wewnętrznej radości! W ciszy zachwyca nas piękno… W ciszy słucha
się muzyki Mozarta, Bacha, Chopina… W ciszy podziwia się dzieła wielkich mistrzów…
Cisza… Jakże potrzebna w życiu, w codzienności,
w relacjach z drugim człowiekiem… A nade wszystko – z Chrystusem ukrytym w tym
białym kawałku Chleba…
Nie zagłuszajmy ciszy, niech trwa w
naszych sercach!