czwartek, 16 sierpnia 2012

Są takie dni...

Są takie dni,

gdy wszystko leci z rąk…

Gdy nic się nie układa…

Gdy przestajesz wierzyć w sens istnienia…

Gdy nie chce ci się żyć…

Gdy najchętniej w sen się zapadasz

i chciałbyś już nigdy się nie obudzić…

Gdy pytasz z rozpaczą:

co ja tu jeszcze robię

na tym trudnym świecie…

Gdy rozczarowałeś się życiem…

Gdy runęły w gruzy marzenia o dobrym bycie…

Gdy nikt cię nie rozumie,

cierpisz, rozpaczasz…

Gdy zawiodło grono przyjaciół…

Gdy w konsekwencji zdarzeń

przeżywasz kryzys wiary…

Gdy w sercu zaczynasz wątpić…



Bóg posyła ci anioła!

W postaci dobrego natchnienia,

pomocnej myśli…

Wsłuchaj się w ten głos!

Bo Bóg nigdy cię nie opuścił!!!

Nie zapomniał!

Ani o tobie, ani o mnie, o nas…

Dowodem – Msza święta…

To w niej – daje swoją siłę i moc!

Eucharystia – to widoczny znak Bożej miłości…

Jezus został z nami…

Jest każdego dnia…

Codziennie ponawia ofiarę na krzyżu…

Każda Komunia święta –

to dotyk miłości Chrystusa…

Miłości, którą obejmuje każdego z nas…

Wystarczy zapragnąć, a On ci jej nie poskąpi!

Ja uwierzyłam!

Uwierz i Ty!

Nie będziesz żałował!



Ps. Powyższe myśli zaczerpnęłam z homilii, która została wygłoszona w naszym kościele w dniu 12 sierpnia.