Przed wiekami już rzekłeś, panie Horacy, wielki filozofie,
że dziwić się nie należy niczemu!
Być może wtedy…
Bo ja się ciągle dziwię
miłości Boga, która nie ustaje…
Miłości, która cierpliwie czeka…
Miłości, co wszystkich ogarnia swymi ramionami…
I wyrasta ponad miarę człowieka…
Miłości, której czas nie zniszczył
i której źródło niewyczerpane…
I wciąż się dziwię, że i mnie kochasz,
że tej miłości ciągle tak wiele,
że pomieścić jej serce i rozum nie umie,
mój Ukochany Panie!