*Nie łudźcie się nadzieją, że zdołacie dojść
do prawdziwej pokory bez praktyk, które są jej właściwe: łagodności, cierpliwości,
posłuszeństwa, umartwienia, wyrzeczenia się złej skłonności, żalu za swoje
grzechy.
*Starajcie się żyć w milczeniu i
skupieniu – tak jednak, abyście innym nie byli uciążliwi, a ile razy będziecie
mówić, róbcie to z czuwaniem nad sobą i ze skromnością. A jeżeli was słuchać
nie chcą, nie okazujcie, żeście to dostrzegli i znoście to upokorzenie ze
spokojem.
*Unikajcie słów, w których czuć byłoby wyniosłość,
dumę i okazanie wyższości; nie mówcie o sobie nigdy bez słusznego powodu, (…)
co by na was mogło ściągnąć pochwałę.
*W rozmowach unikajcie słów
szyderczych, uszczypliwych,
*O sprawach duchowych mówcie mało,
najlepiej tylko z kapłanem.
*Z całej mocy powstrzymujcie próżną i
bezużyteczną ciekawość.
*Okazujcie szacunek dla przełożonych,
ale i dla równych sobie, traktujcie ich z uprzejmością, a wszystkich – z
miłością.
*Wybierajcie sobie jak najniższe
miejsce i to z najszczerszego przekonania.
*Cieszcie się z tego, co wam Pan Bóg
daje.
*Bądźcie surowymi sędziami swoich wad
(a nie cudzych) strzeżcie się sądzenia cudzych uczynków. Starajcie się
tłumaczyć na dobrą stronę wszelkie słowa i uczynki drugich, wyszukując z miłością
to, co mogłoby ich usprawiedliwić.
*W dysputach nie zapalajcie się;
ustąpcie ze skromnością i zachowajcie milczenie.
*Trzeba, abyście zawsze rozważali, czy
to co chcecie robić, jest zgodne z pokorą.
*Rozważajcie przykład Pana Jezusa. Nasz
Pan i Zbawiciel, nieskończenie się uniżył, stał się człowiekiem słabym, by się stać
posłusznym aż do śmierci, przywiódł się do ostatecznej nędzy i ubóstwa, stał się
człowiekiem boleści i przyjął na siebie wszystkie nędze ludzkie.
Wszystkie powyższe wskazania są cytatami,
które przepisałam ze „Złotej książeczki o praktyce pokory”. Myślę, że każdy z nas może coś znaleźć dla
siebie.
Wpis: 16 kwietnie godz. 10:06