Wracam do wczorajszej zapowiedzi
dotyczącej naszego parafialnego kościoła… Chodzi mi po głowie myśl, że nie
można jedną miarką mierzyć wszystkich spraw, ludzi itd. … To raz, a – co najważniejsze
– umieć (i chcieć!) dostrzec dobro. Gdzie? Wszędzie! Również w Kościele i wśród
kapłanów! Tylko złe oko widzi wszystko w czarnych, złych barwach!
W naszej przeźmierowskiej parafii od
zawsze posługiwali księża pełni zapału i Bożej mądrości. Oczywiście stopień zaangażowania
był różny – zależny od kreatywności, siły, zdrowia… Ale jak tylko pamiętam –
zawsze działo się coś dobrego! Śp. proboszcz Ks. Jan Szkopek zasłynął jako budowniczy dwóch kościołów, cmentarza i innych pomniejszych obiektów. Jego
dzieła zapisały się złotymi literami w historii naszej parafii.
I co dalej? Szczęśliwa „passa” trwa. Po
przejściu na emeryturę ks. prałat mieszkał kilka lat przy parafii, otoczony
najtroskliwszą opieką nowego proboszcza, ks. Tomasza Szukalskiego.
Nasza parafia rozkwita z każdym rokiem!
Proboszcz troszczy się o jej wyposażenie; ciągle przybywa coś nowego. Nie jest
to miejsce, aby wymieniać wszystkie jego dokonania, bo jest ich naprawdę wiele.
Ale z całą mocą trzeba podkreślić troskę ks. proboszcza o życie duchowe
parafii. Sam jest przykładem gorliwego kapłana, kochającego nade wszystko Matkę
Bożą i – co najważniejsze! – jest prawdziwy; jego życie doskonale współgra z
tym, co głosi!
Przez te wszystkie lata w parafii przewinęło się wielu kapłanów w randze wikariuszów. Każdy (bez wyjątku!) wnosił coś dobrego, co ubogacało nasze życie duchowe. W tej chwili od trzech lat posługuje młody, bo zaledwie trzydziestoletni ks. Dawid Wojdowski! Rozsadza go miłość do Boga, Matki Bożej i ludzi! Działa na wielu frontach.Wśród licznych działań trzeba podkreślić utworzenie i prowadzenie teatru!!!
Zarówno o ks. proboszczu, jak i o ks.
wikariuszu piszę w bardzo oszczędnych słowach, by nie być posądzoną o pochlebstwo
czy coś w tym rodzaju! Nie wystawiam im laurki! Oni po prostu tacy są! Pobożni,
gorliwi, pełni świętego zapału w służbie Bogu i ludziom.
Ale parafia – to nie tylko księża, to także
lud Boży! Wpatrzeni w doskonałe wzorce naszych kapłanów stworzyliśmy kilkanaście
grup duszpasterskich, które działają bardzo aktywnie. Mamy wspaniały chór,
wspaniałych państwa organistów, gorliwych ministrantów, panów kościelnych… Mamy fantastyczny, oddany całym sercem bliźnim zespół Caritas! Wszystko
na chwałę Bożą! To scala wiernych w parafii!
Nie mogę nie wspomnieć o ostatnim ważnym
wydarzeniu w parafii! To było wystawienie Pasji – męki Pana Jezusa – począwszy od
ustanowienia Sakramentu Ołtarza – poprzez drogę na krzyż, śmierć i zmartwychwstanie.
To było wielkie, wzruszające wydarzenie! Porażające mocą przekazu!
Na tym skończę. To nie jest laurka
wystawiona naszym kapłanom. To słowa wielkiej wdzięczności, którą odczuwamy
wszyscy.
Czy musiałam napisać o naszym kościele?
Myślę, że tak, bo – poza tą „prawdą”, którą serwują nam różne nieżyczliwe media,
istnieje też inna PRAWDA, którą warto i trzeba znać!
Wpis: 8 kwietnia godz. 15:17