W 1998 r. św.
Józef w Itapirandze ukazywał się Edsonowi
Glauberowi, zapewniając go, że wszyscy, którzy będą czcić jego
Serce, "sami będą czyści, prawi i święci, wypełnieni łaskami, cnotami i będą
każdego dnia wzrastać w świętości." Według słów św. Józefa „przez to nabożeństwo
wiele dusz zostanie uratowanych z rąk diabła”. Samego siebie św. Józef przedstawiał jako ratownika, którego Bóg daje
ludzkości w naszych czasach. Podkreślił, że już samo pobożne wezwanie jego
imienia „sprawia, że wszystkie demony uciekają w popłochu".
Św.
Józef zachęcał do
praktykowania nabożeństwa pierwszych pięciu śród miesiąca ku czci
swego Przeczystego Serca na wzór nabożeństwa do Niepokalanego Serca Maryi
obchodzonego w pierwsze soboty. Obiecał, że „tego dnia na wszystkich biednych
grzeszników, choćby ich grzechy były najgorsze, a sami nie wierzyli już w Boże
miłosierdzie, spłynie tak obfity deszcz łask, że uchroni ich przed szatańskimi
pokusami”.
Oto kilka orędzi św. Józefa: Wiem, że wielu z was cierpi z
powodu wielkich trudności. (…) Wszystkim, którzy czczą moje serce i ufają
mojemu wstawiennictwu, obiecuję, że nie zostaną opuszczeni w niedogodnościach
życia. Wstawię się za nimi u Pana, aby pomógł im w materialnych i duchowych
trudnościach.
Zwracam się do
wszystkich: oddajcie się mojemu Przeczystemu Sercu. Poświęćcie mi wszystko:
swoje życie, swoje rodziny, swoją pracę. Poświęćcie mi wszystko, ponieważ moje
Serce jest nowym źródłem łask, jakich Bóg udziela całej ludzkości. Okrywam swym
płaszczem cały świat i cały Kościół święty. Zaufaj mi, a otrzymasz wszelkie
łaski. (…)
Mój synu, ile
grzechów popełnianych jest na świecie. Ludzie powinni pokutować za swoje błędne
postawy, ponieważ Bóg wciąż jest obrażany przez niewdzięczników. Dziś jest
wiele zniewag, świętokradztw i obojętności. To z tego powodu pojawia się tyle
nieszczęść, takich jak głód, choroby i wiele innych, których doświadczacie z
powodu buntu człowieka przeciw Bogu. (…) Boska sprawiedliwość doświadcza
ludzkość z powodu ich uporu w nieposłuszeństwie woli Bożej. (…) Ale sprawiedliwość
się zbliża, w sposób nigdy wcześniej niewidziany nadejdzie nagle na cały świat.
(…) Ci wszyscy, którzy czczą moje Przeczyste Serce, otrzymają łaskę mojej
ochrony przed wszelkim złem i niebezpieczeństwami. Ci, którzy oddadzą mi się w
opiekę, nie zostaną doświadczeni przez nieszczęścia, wojny, głód i choroby. (…) Pragnę
wam powiedzieć, byście nigdy nie tracili odwagi i wiary. Wszystkie prośby
zanoszone z ufnością i wiarą do Serca Jezusa za wstawiennictwem mojego Najczystszego
Serca zostaną wysłuchane. (…)
Obiecuję
wzywającym mojego świętego imienia, którym Pan mnie obdarzył, obfitość moich
niebiańskich błogosławieństw i moją ochronę przed
wszelkim złem, i natychmiastowe uwolnienie od wszelkich niebezpieczeństw i
nieszczęść. (…) Proście mnie o wszystko, a przyjdę wam z pomocą. Módlcie się,
dziękujcie Panu za wszystko, co wam daje, i miejcie cierpliwość w próbach waszego życia.
Szerzcie
modlitwę („Witaj, Święty Józefie!) na całym świecie. Bóg pragnie, aby poprzez
tę modlitwę moje imię było bardziej znane i kochane. Dzięki niej udzieli wielu
łask tym, którzy będą ją odmawiać. Poprzez tę modlitwę będę częściej orędował
za całym światem, a moje Serce będzie kochane i czczone, udzieli wielu łask
grzesznikom potrzebującym Bożej pomocy.
Jest to
modlitwa podyktowana widzącemu Edsonowi przez Pana Jezusa 7 stycznia 2008 roku
(s. 260):
Witaj, Święty
Józefie, synu Dawida, sprawiedliwy i czysty. Pełen mądrości;
błogosławionyś
Ty między mężami i błogosławiony
Jezus, Syn Maryi, Twojej wiernej Oblubienicy. Józefie Święty,
ojcze i
opiekunie Jezusa Chrystusa i Kościoła świętego, błagaj za nami, grzesznikami.
Uproś dla nas u
Boga Mądrość Bożą, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen
W styczniu 2010 roku biskup w Brazylii,
Carillo Gritti, zatwierdził objawienia św. Józefa jako mające „pochodzenie
nadprzyrodzone”. Wszystkie przekazane orędzia Pana Jezusa, Maryi i św. Józefa
zostały zarejestrowane w książce autorstwa
widzącego Edsona Glaubera „Dzieło Przenajświętszych Serc”. Objawienia św.
Józefa w Itapirandze”
Wpis: 2 kwietnia godz. 9:50