środa, 30 kwietnia 2025

Słowa Pana Jezusa do s. Faustyny i do nas wszystkich:

 

„Niech pokładają nadzieję w miłosierdziu Moim najwięksi grzesznicy. Oni mają prawo przed innymi do ufności w przepaść miłosierdzia Mojego. Córko Moja, pisz o Moim miłosierdziu dla dusz znękanych. Rozkosz Mi sprawiają dusze, które się odwołują do Mojego miłosierdzia. Takim duszom udzielam łask ponad ich życzenia. Nie mogę karać, choćby ktoś był największym grzesznikiem, jeżeli on się odwołuje do Mej litości, ale usprawiedliwiam go w niezgłębionym i niezbadanym miłosierdziu swoim. Napisz: Nim przyjdę jako Sędzia Sprawiedliwy, otwieram wpierw na oścież drzwi miłosierdzia Mojego. Kto nie chce przejść przez drzwi miłosierdzia, ten musi przejść przez drzwi sprawiedliwości Mojej… (Dz. 1146)

Miłosierdzie  Moje  powinna  odzwierciedlić  w  sobie  każda  dusza”(Dz. 1148).

Bądź zawsze miłosierna, jako Ja miłosierny jestem. Kochaj wszystkich z miłości ku Mnie, choćby największych wrogów, aby się mogło w całej pełni odbić w sercu twoim miłosierdzie Moje” (Dz. 1695)

Nie bój się, Ja jestem z tobą. (Dz.1150)

 

Wpis: 30 kwietnia godz. 9:42

wtorek, 29 kwietnia 2025

Dzienniczek św. Faustyny źródłem dobrych natchnień

 

Wsłuchajmy się…

*Zrozumiałam, że wszelka dążność do doskonałości i cała świętość jest polega na wypełnieniu woli Bożej. Doskonałe spełnienie woli Bożej jest dojrzałością w świętości, tu na wątpliwości nie ma miejsca. Otrzymać światło Boże, poznawać, czego Bóg od nas żąda, a nie czynić tego, jest wielką zniewagą majestatu Bożego. Dusza taka zasługuje, żeby ją Bóg opuścił zupełnie; jest podobna do Lucyfera, który miał wielkie światło, a nie pełnił woli Bożej. Dziwny spokój wstąpił w duszę moją, kiedy rozważyłam, że pomimo wielkich trudności zawsze szłam wiernie za poznaną wolą Bożą. O Jezu, udziel mi łaski, abym w czyn wprowadziła poznaną wolę Twoją, Boże. (Dz. 666)

*O godzinie trzeciej otrzymałam list. O Jezu, Ty wiesz jeden, co cierpię, ale zamilknę i nie powiem o tym stworzeniu, bo wiem, że mnie żadne nie pocieszy. Tyś mi jest wszystkim, o Boże, a wola Twoja święta jest mi pokarmem; żyję teraz tym, czym będę żyć w wiekuistości.

Wielką mam cześć dla świętego Michała Archanioła, on nie miał przykładu w pełnieniu woli Bożej, a jednak spełnił wiernie życzenia Boże. (Dz. 667)

*W czasie Mszy świętej ofiarowałam się Ojcu niebieskiemu przez najsłodsze Serce Jezusa na wszystko; niech ze mną robi, co Jemu się podoba, sama z siebie jestem nicością i nie mam. co by było godnego w nędzy mojej, przeto się rzucam w morze miłosierdzia Twego, Panie. (Dz. 668)

*Uczę się być dobra od Jezusa, od Tego, który jest dobrocią sama, abym mogła być nazwaną córką Ojca niebieskiego. Dziś, kiedy mię spotkała wielka przykrość przed południem w tym cierpieniu starałam się połączyć wolę swoją z wolą Bożą i milczeniem wielbiłam Boga. Po południu poszłam na pięć minut adoracji, wtem nagle ujrzałam krzyżyk, który mam na piersiach, żywy Jezus mi powiedział: Córko moja, cierpienie będzie ci znakiem, że to ja jestem z tobą. Po tych słowach wstąpiło wielkie wzruszenie do mojej duszy. (Dz. 669)

 

Wpis: 29 kwietnia godz. 12:15

poniedziałek, 28 kwietnia 2025

W oktawie święta Bożego Miłosierdzia

 

Sięgnijmy do Dzienniczka św. Faustyny, apostołki Bożego Miłosierdzia. To niewyczerpane źródło natchnień dla każdego z nas.

„Jezu mój, Ty mi wystarczasz za wszystko na świecie. Chociaż cierpienia są wielkie, Ty mnie wspierasz. Chociaż opuszczenia są straszne, Ty mi je osładzasz. Chociaż słabość jest wielka, Ty mi ją odmieniasz na moc. Nie umiem opisać tego wszystkiego, co cierpię i to com do tej pory napisała, jest zaledwie jedną kroplą. Są chwile cierpień, o których naprawdę napisać nie umiem. Ale są też chwile w mym życiu takie, że kiedy usta moje milczą i nie mają ani jednego słowa na swoją obronę i poddają się całkowicie woli Boga, wtenczas Sam Pan mnie broni i upomina się za mną, a są to upomnienia, które można dostrzec nawet zewnętrznie. Jednak kiedy spostrzegę te Jego upomnienia większe, które się objawiają w karze, wtenczas gorąco błagam Go o miłosierdzie i przebaczenie. Lecz nie zawsze jestem wysłuchana, dziwnie Pan ze mną postępuje. Są chwile gdzie Sam dopuszcza straszne cierpienia, a znowu są chwile, gdzie cierpieć nie pozwala i usuwa wszystko, co by duszę zasmucić mogło.

Oto są Jego drogi dla nas niezbadane i niepojęte, naszą rzeczą jest poddawać się zawsze Jego św. woli. Są tajemnice,

których rozum ludzki nigdy tu na ziemi nie zgłębi, odsłoni nam to dopiero wieczność.” (Dz. 1656)

niedziela, 27 kwietnia 2025

ŚWIĘTO BOŻEGO MIŁOSIERDZIA



Zakochani piszą listy, wyznają sobie miłość…

Pozwól więc, mój Ukochany Panie,

niech i ja dziś złożę swe wyznanie

miłości!

Kocham Cię, Jezu, choć tak nieudolnie,

choć nieraz brak sił i odwagi,

i choć podążam ku Tobie mozolnie,

potykam o kamienie grzechów,

przystaję,

wątpię,

zawracam z drogi,

buntuję się…

Ale znów wracam

i idę do Ciebie, Mistrzu Ukochany!

I próg świątyni z radością przekraczam,

chronię przed zgiełkiem

i sił nabieram!

Ty zawsze czekasz,

Zawsze przygarniasz;

leczysz moje rany,

przyjmujesz wór grzechów

i zawsze przebaczasz.

 

Patrzysz z miłością,

pomagasz, prowadzisz,

podajesz rękę, gdy sobie nie radzę.

Jak Cię nie kochać,

Ukochany Panie?!

Jak nie być wdzięczną za wszystko, co zsyłasz!

Dziękuję Ci, Panie,

za Twoją miłość,

za dobroć,

cierpliwość…

Za każdą spowiedź, gdy odpuszczasz grzechy,

wskazując światło w niełatwej wędrówce!

Dziękuję za krzyże, bo choć brzemię ciężkie,

pomagasz powstać i nieść je dalej.

Zawsze!

Dziękuję Ci, Panie, za wszystko, wszystko,

za ogrom łask niezasłużonych!

I wiedz, że Cię kocham!

I tak będzie zawsze,

bo żyć bez Ciebie już nie umiem!!!

I nie chcę!!!


Wpis: 27 kwietnia godz. 11:15

piątek, 25 kwietnia 2025

Inne słowa papieża Franciszka:

 

*O Benedykcie XVI: „Jesteśmy wdzięczni Bogu, że go dał Kościołowi i światu. Jesteśmy wdzięczni jemu – za jego świadectwo wiary i modlitwy, zwłaszcza w ostatnich, samotnych latach.” (styczeń 2023)

*O aborcji: „Aborcja to nie tylko problem. To zabójstwo.” (wrzesień 2021)

*Do migrantów na Lesbos: „Jestem tu, by być blisko was. By spojrzeć wam w oczy – oczy pełne strachu i nadziei. Oczy, które widziały przemoc i biedę. Oczy czerwone od łez.” (grudzień 2021)

*O murach i granicach: „Żyjemy w epoce murów i drutu kolczastego.” (grudzień 2021)

*O kondycji ludzkości: „Nadchodzą trudne czasy dla ludzkości, która znalazła się w wielkim niebezpieczeństwie.” (październik 2022)

*O kobietach i pokoju: „Świat musi zwrócić się ku matkom i kobietom, by odnaleźć pokój, wyrwać się z przemocy i nienawiści oraz odzyskać ludzkie spojrzenie i serce.” (styczeń 2024)

*O pokoju i Strefie Gazy: „Pokoju nie osiąga się nigdy przez broń. Pokój osiąga się przez wyciągnięte ręce i otwarte serca.” (marzec 2024)

*O ekologii: „Niszczenie środowiska to obraza Boga. Grzech nie tylko osobisty, ale strukturalny. Grzech, który zagraża wszystkim, zwłaszcza najsłabszym, i grozi konfliktem pokoleń.” (maj 2024)

*O demokracji: „Obojętność jest rakiem demokracji.” (lipiec 2024)

*O sensie życia: „Aby naprawdę żyć, nie można stać w miejscu. Życie to ruch, podróż, marzenia, plany i otwartość na przyszłość.” (październik 2024) (Źródło:  ELTA)

 

Wpis: 25 kwietnia godz. 14:20

czwartek, 24 kwietnia 2025

Zapisane słowa papieża Franciszka

 

Papież Franciszek, który zmarł w Poniedziałek Wielkanocny w wieku 88 lat, zapisał się w historii nie tylko jako pierwszy papież z Ameryki Łacińskiej, ale również jako przywódca Kościoła znany z otwartości, serdeczności i bezpośredniego języka. Jego słowa często zaskakiwały, czasem budziły kontrowersje, ale zawsze poruszały serca. Oto niektóre z najbardziej zapadających w pamięć cytatów pontyfikatu Franciszka.

*Pierwsze słowa po wyborze na papieża (13 marca 2013 r.): „Bracia i siostry. Dobry wieczór. Wiecie, że zadaniem konklawe było wybranie biskupa Rzymu. Wygląda na to, że moi bracia kardynałowie znaleźli go niemal na krańcu świata.”

*O misji Kościoła: „Chcę Kościoła ubogiego i dla ubogich.” (marzec 2013)

*O powołaniu papieskim: „Nie, nie chciałem zostać papieżem. Człowiek, który tego pragnie, nie kocha siebie samego.” (czerwiec 2013)

*O obojętności wobec cierpienia: „Przyzwyczailiśmy się do cierpienia innych. Już nas nie porusza. Nie interesuje nas. To nie nasza sprawa. (…) Globalizacja obojętności odebrała nam zdolność do płaczu.” (lipiec 2013, Lampedusa)

 

*O trosce o środowisko: „Bóg zawsze przebacza, ludzie czasem, natura — nigdy. Musimy o nią dbać, by nie odpowiedziała zniszczeniem.” (listopad 2014)

*O konsumpcjonizmie: „W pogoni za luksusem marnujemy Boże dary. Trwonimy pieniądze na zabawy i napoje, myśląc tylko o sobie.” (styczeń 2015, Filipiny)

*O zmianach klimatu: „Tempo konsumpcji, marnotrawstwa i degradacji środowiska przekroczyło możliwości planety. Taki styl życia prowadzi do katastrofy.” (encyklika „Laudato si”, czerwiec 2015

*O przyszłości Europy: „Marzę o Europie, o której nie można by powiedzieć, że prawa człowieka były ostatnią z jej wizji.” (2016, Nagroda Karola Wielkiego)

*O ludobójstwie Ormian: „Ta tragedia, to ludobójstwo, niestety rozpoczęło smutną serię straszliwych katastrof XX wieku, wywołanych motywami rasowymi, ideologicznymi czy religijnymi.” (2016, Armenia)

*O aborcji: „Nie można zabijać człowieka, nawet jeśli jest mały. To jakby wynająć płatnego zabójcę, by rozwiązać problem.” (październik 2018) 

O pokoju i sprawiedliwości: „Nie będzie prawdziwego pokoju, jeśli nie stworzymy bardziej sprawiedliwego systemu gospodarczego.” (grudzień 2019) (Źródło:ELTA

 

Wpis: 24 kwietnia godz. 10:15

wtorek, 22 kwietnia 2025

Wokół uroczystości pogrzebowych śp. papieża Franciszka

 

Papież Franciszek zmarł w poniedziałek w wieku 88 lat. Przyczyną śmierci był udar mózgu i nieodwracalna niewydolność serca. Jego pontyfikat trwał 12 lat i 4 miesiące.

Pogrzeb papieża Franciszka odbędzie się w sobotę o godz. dziesiątej. W środę o godzinie 9:00 trumna z ciałem Franciszka zostanie przeniesiona z kaplicy Domu świętej Marty do Bazyliki Świętego Piotra. Informację tę podano w komunikacie prasowym Biura ds. Celebracji Liturgicznych. Po modlitwie kamerlinga Świętego Kościoła Rzymskiego kardynała Kevina Farrella procesja przejdzie przez plac świętej Marty i plac Pierwszych Rzymskich Męczenników, spod łuku Dzwonów wejdzie na plac świętego Piotra i potem przez centralne drzwi - do Bazyliki Watykańskiej. Przy Ołtarzu Konfesji Bazyliki kardynał Kamerling będzie przewodniczył liturgii słowa, po której wierni będą mogli wejść do świątyni i pożegnać papieża Franciszka. W pierwszym dniu Novendiali - dziewięciodniowej żałoby - w sobotę o dziesiątej, przed Bazyliką Świętego Piotra dziekan kolegium kardynalskiego kardynał Giovanni Battista Re odprawi Mszę żałobną za papieża Franciszka.

Z całego świata płyną do Watykanu kondolencje. Składają je politycy oraz przywódcy duchowi. Prezydent Andrzej Duda napisał, że papież Franciszek był wielkim apostołem Miłosierdzia, w którym upatrywał odpowiedzi na wyzwania współczesnego świata.

 

Źródło: media społecznościowe

poniedziałek, 21 kwietnia 2025

 

Ostatnie zdjęcie papieża Franciszka z uroczystości
 Zmartwychwstania Pańskiego.
Błogosławieństwo Urbi et Orbi 

Nie żyje papież Franciszek 

Watykan ogłosił następujące słowa kardynała Farrella: „Najdrożsi bracia i siostry, z głębokim bólem muszę ogłosić śmierć naszego Ojca Świętego. O godzinie 7.35 tego ranka biskup Rzymu Franciszek wrócił do domu Ojca.”

Jego całe życie było poświęcone służbie Panu Bogu i jego Kościołowi. Nauczył nas żyć wartościami Ewangelii z wiernością, odwagą i powszechną miłością, w sposób szczególny na rzecz najbiedniejszych i zepchniętych na margines - dodał kardynał Farrell.

Podkreślił: „Z ogromną wdzięcznością za jego wzór prawdziwego ucznia Pana Jezusa, powierzamy duszę papieża Franciszka nieskończonej miłosiernej miłości Trójjedynego Boga.”

Ogłoszenie śmierci papieża nastąpiło w kaplicy Domu Świętej Marty. Obok kardynała Kevina Farrella stał sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kardynał Pietro Parolin, jego zastępca arcybiskup Edgar Pena Parra i mistrz papieskich ceremonii ksiądz Diego Ravelli. (Źródło: MSN)

 

Wpis: 21 kwietnia godz. 12:15


 

Moja wielkanocna radość

 

Moja wielkanocna radość, to…

Wspomnienie najszczęśliwszych lat dzieciństwa;

To złocista forsycja – symbol rodzącego się życia;

To zapach wiosny w domu i ogrodzi;

To gałązki bukszpanu na świątecznym stole;

To dom pachnący upieczonym plackiem;

 

To nasz kościół wypełniony po brzegi;

To ciepły, przyjazny uśmiech naszego ks. Proboszcza do wszystkich bez wyjątku;

To Boży entuzjazm ks. Dawida;

To piękny śpiew Agnieszki i Piotra oraz chórzystów;

 

To CHRYSTUS – BÓG, który powstał z martwych!

To wiara, że moje życie nie skończy się wraz ze śmiercią…

To ja - napełniona Bożą mocą, miłością i pokojem…

 

Tą radością dzielę się z Wszystkimi, kimkolwiek jesteście i gdziekolwiek mieszkacie…

PAN ZMARTWYCHWSTAŁ!!! Alleluja!!!

sobota, 19 kwietnia 2025

Alleluja z oratorium „Mesjasz” - Georg Friedrich Haendel


ALLELUJA! CHRYSTUS ZMARTWYCHWSTAŁ! 
PRAWDZIWIE ZMARTWYCHWSTAŁ!

Udostępniłam 19 kwietnia godz. 21:04

piątek, 18 kwietnia 2025

 

Wielka, ukrzyżowana Miłość!

Wielkopiątkowa cisza

Wielki Piątek

kolejny bolesny żałobny

zatrzymany czas pod krzyżem

i cisza

wielka nieogarniona uroczysta

na krzyżu nasz Pan

przebite ręce

przebite nogi

święte Ciało powykręcane w bolesnych skurczach

zalane krwią oczy

nieopisany ból

wielkie cierpienie

odrzucenie i ludzka nienawiść

Chrystusowe przebaczenie

mój rachunek sumienia

wyrzuty i skrucha

cisza trwa

 

Czy kiedykolwiek zdołam pojąć jej ogrom?!


W drodze Chrystusa na Golgotę

 

Jezus zostaje obnażony z szat na oczach rozkrzyczanego tłumu. On – cichy baranek, bez szat i w cierniowej koronie; – jakże przykry to widok! Jakże bolesny! Zatrzymajmy się nieco dłużej, spójrzmy na Jezusa… Rozliczne rany krwawią. Plecy pokryte uderzeniami biczów. Stoi Pan Nieba i Ziemi – cichy i tak bardzo cierpiący. Spogląda na mnie, na ciebie – pełen niezwykłej łagodności, która zdaje się mówić: Przebaczam! Ale jego  wzrok również pyta!

Ten wzrok – to wyrzut, ale i wielka miłość, która zapewnia, że kocha mnie takim, jaki jestem!

Przyglądam Ci się, Jezu, patrzę na Twoją twarz… I co widzę?

Jakże przejmujący jest Twój wzrok, Panie!

Budzi lęk – Panie, nie patrz tak na mnie!

Boję się, wstydzę, żałuję, już więcej nie będę!

 

Ale Jezus nie odwraca oczu, ciągle patrzy – bardzo uważnie, przenika mnie na wskroś… I ciągle pyta…

Jak mam cię przekonać o swojej miłości?

Czy jesteś jej świadomy?

Co jeszcze mogę dla ciebie zrobić, byś naprawdę uwierzył?

Chronię cię, a ty śmiesz wątpić!

Otrzymujesz tyle darów, a ty ich nie dostrzegasz!

Pozwalam ci uczestniczyć w Mojej męce tylko poprzez małe krzyżyki, a ty tak narzekasz!

Jestem przy tobie nieustannie – czy tego nie widzisz?

Nie płacz, gdy dotyka cię przykrość – Ja znacznie więcej cierpiałem – dla ciebie! Okaż Mi chociaż trochę miłości!

Podaruj swój smutek, swoją bezradność, swój krzyż!

Nigdy cię nie zostawię,  Ja jestem z tobą, moje dziecko! Ufaj Mi!

 

Wpis: 18 kwietnia godz. 9:55 

czwartek, 17 kwietnia 2025

Refleksje o Mszy świętej

 

Dzisiaj przeżywamy Wielki Czwartek - rocznicę ustanowienia Najświętszej Eucharystii przez Pana Jezusa. Zatrzymajmy się na chwilę i porozmawiajmy …

Czy zastanawialiście się kiedyś nad wartością i sensem Mszy świętej? A czy wiecie, że św. o. Pio odprawiał ją trzy godziny i nikt się nie nudził, wręcz przeciwnie –  tłumy ludzi uczestniczyły w niej z wielkim skupieniem.  

Co zatem jest tak fascynującego we Mszy św.? Prawdę mówiąc – wszystko!!! Bo czy nie dziwi fakt, że Bóg – Jezus dobrowolnie pozwolił się zamknąć w maleńkim tabernakulum i codziennie staje obecny na ołtarzu – żywy i prawdziwy!!!

Wartości Najświętszej Eucharystii  nie sposób przecenić!

 

Co zatem można zawrzeć w kilkudziesięciu zdaniach – tak, aby oddać hołd Bogu za ten największy cud? Niech przemówią do nas słowa z książki o. Pawła O’Sullivana Cuda Mszy Świętej:

*Msza święta jest tym samym, co Ofiara Kalwarii. We Mszy św. Zbawiciel umiera podobnie, jak umarł w pierwszy Wielki Piątek. Ma ona tę samą nieskończoną wartość Kalwarii i zlewa na ludzi te same bezcenne łaski.

*Msza św. nie jest imitacją, czy też pamiątką Kalwarii, jest identycznie tą samą ofiarą, choć różni się od Ofiary Kalwarii formą zewnętrzną. W każdej Mszy świętej Krew Jezusa ponownie przelewana jest za nas.

*Nie możemy zrobić nic lepszego dla nawrócenia grzeszników od ofiarowania za nich Najświętszej Ofiary Mszy św.

*Skuteczność Mszy świętej jest tak cudowna, Boże miłosierdzie i hojność tak niewyczerpane, że nie ma równie odpowiedniej chwili, by prosić o łaski, jak ta, gdy Jezus rodzi się na ołtarzu. O co wówczas prosimy, z wielką pewnością otrzymamy, czego zaś nie otrzymamy podczas Mszy św., nie możemy raczej spodziewać się dzięki jakimkolwiek modlitwom, pokutom i pielgrzymkom.

*Żadne modlitwy, żadne umartwienia, choćby nie wiadomo jak żarliwe, nie mogą tak dopomóc duszom czyśćcowym, jak Msza święta. Możemy pomóc im bardzo łatwo, możemy ulżyć ich strasznemu bólowi najskuteczniej, ofiarując Mszę św. w ich intencji.

*Pierwszym warunkiem dobrego uczestniczenia we Mszy św. jest zrozumienie niepojętego sacrum Najświętszej Ofiary oraz łask, które ona wyprasza.

Dobre i święte przeżycie Mszy św. warunkują:

*godzinny post eucharystyczny;

*wyciszenie, skupianie, wewnętrzny spokój, odcięcie się na ten czas od spraw codziennych, od zgiełku tego świata;

*przygotowanie do czynnego uczestnictwa poprzez modlitwę do Ducha św. - o dobre przeżycie Mszy św.; także w intencji otrzymania łask: miłości do Jezusa, wiary w Jego obecność w Eucharystii; o dary Ducha Świętego dla siebie, dla wszystkich uczestników Mszy św. i kapłana sprawującego Ofiarę eucharystyczną; o światło wewnętrzne dla rozpoznania przeszkód, które zakłócają nam spotkanie z Bogiem.

* wzbudzenie intencji.

* zaproszenie Pana Jezusa do swego serca.

* punktualne przybycie, poprzedzone chwilą modlitwy.

 

Jeżeli pozwolimy sobie na bezmyślność i rutynę w przeżywaniu Mszy św., pozbawimy samych siebie radości i fascynacji największym na tej ziemi darem kochającego Boga.

(Powyższe słowa nie są dosłownymi cytatami z w/w książki.)

 

Wpis: 17 kwietnia godz. 11:30

 

środa, 16 kwietnia 2025

Św. Faustyna o pokorze


„O pokoro, piękny kwiecie, widzę, jak mało dusz cię posiada ¾ czy dlatego, żeś taka piękna, a zarazem trudna, aby cię zdobyć? O tak, i jedno, i drugie. Sam Bóg w niej znajduje upodobanie. Nad duszą pokorną są uchylone upusty niebieskie i spływa na nią łask morze.

O, jak piękna dusza pokorna; z jej serca wznosi się jak z kadzielnicy woń wszelka i nader miła, i przebija obłoki, i dosięga Boga samego, i napełnia radością Jego Najświętsze Serce. Takiej duszy Bóg nic nie odmawia;

taka dusza jest wszechwładna, ona wpływa na losy świata całego;

taką duszę Bóg wywyższa aż do tronu swego, a im ona więcej się uniża, tym Bóg więcej się ku niej skłania, ściga ją swymi łaskami i towarzyszy jej w każdym momencie swą wszechmocą.

Taka dusza jest najgłębiej z Bogiem zjednoczona.

O, pokoro, zakorzeń się głęboko w całej istocie mojej.

O, dziewico i Najczystsza ale i najpokorniejsza, dopomóż mi zdobyć głęboką pokorę. Teraz rozumiem, dlaczego tak mało jest świętych, bo mało jest dusz głęboko pokornych.” (Św. Faustyna, dz. 1306)

Wskazań o pokorze ciąg dalszy…

 

*Nie łudźcie się nadzieją, że zdołacie dojść do prawdziwej pokory bez praktyk, które są jej właściwe: łagodności, cierpliwości, posłuszeństwa, umartwienia, wyrzeczenia się złej skłonności, żalu za swoje grzechy.

*Starajcie się żyć w milczeniu i skupieniu – tak jednak, abyście innym nie byli uciążliwi, a ile razy będziecie mówić, róbcie to z czuwaniem nad sobą i ze skromnością. A jeżeli was słuchać nie chcą, nie okazujcie, żeście to dostrzegli i znoście to upokorzenie ze spokojem.

*Unikajcie słów, w których czuć byłoby wyniosłość, dumę i okazanie wyższości; nie mówcie o sobie nigdy bez słusznego powodu, (…) co by na was mogło ściągnąć pochwałę.

*W rozmowach unikajcie słów szyderczych, uszczypliwych,

*O sprawach duchowych mówcie mało, najlepiej tylko z kapłanem.

*Z całej mocy powstrzymujcie próżną i bezużyteczną ciekawość.

*Okazujcie szacunek dla przełożonych, ale i dla równych sobie, traktujcie ich z uprzejmością, a wszystkich – z miłością.

*Wybierajcie sobie jak najniższe miejsce i to z najszczerszego przekonania.

*Cieszcie się z tego, co wam Pan Bóg daje.

*Bądźcie surowymi sędziami swoich wad (a nie cudzych) strzeżcie się sądzenia cudzych uczynków. Starajcie się tłumaczyć na dobrą stronę wszelkie słowa i uczynki drugich, wyszukując z miłością to, co mogłoby ich usprawiedliwić.

*W dysputach nie zapalajcie się; ustąpcie ze skromnością i zachowajcie milczenie.

*Trzeba, abyście zawsze rozważali, czy to co chcecie robić, jest zgodne z pokorą.

*Rozważajcie przykład Pana Jezusa. Nasz Pan i Zbawiciel, nieskończenie się uniżył, stał się człowiekiem słabym, by się stać posłusznym aż do śmierci, przywiódł się do ostatecznej nędzy i ubóstwa, stał się człowiekiem boleści i przyjął na siebie wszystkie nędze ludzkie.

Wszystkie powyższe wskazania są cytatami, które przepisałam ze „Złotej  książeczki  o praktyce pokory”. Myślę, że każdy z nas może coś znaleźć dla siebie.

 

Wpis: 16 kwietnie godz. 10:06  

wtorek, 15 kwietnia 2025

O Chrystusowej pokorze i naszej...

 

Refleksje wokół męki Pana Jezusa trwają… Miłość do człowieka, ale i wielka pokora zdecydowały o dobrowolnym podjęciu męczeństwa Chrystusa! Wpatrując się w Krzyż święty, zadajmy sobie pytanie: A jaka jest moja pokora? Czy  ogóle jest? To właśnie ten czas, gdy warto i trzeba się zastanowić nad swoją pokorą…

Kolejny raz wróciłam do „Złotej książeczki o praktyce pokory”. Przypomnę, że dzisiaj liczy już ok 140 wydań w różnych językach. W tej formie ujął i wydał ją Ojciec św. Leon XIII, kiedy jeszcze był biskupem w Perugii.

Książeczka nie jest łatwa w odbiorze i początkowo może budzić sprzeciw, a nawet oburzenie, trudno bowiem przyznać się do braku pokory we własnym życiu! Ale zauważmy, że czytały ją miliony ludzi na świecie, a jej współautorem jest wielki Papież Leon XIII. Książeczka zawiera wiele cennych wskazań, pouczeń, rad! Można się w nich „przejrzeć” jak w lustrze i… udoskonalić samego siebie.

Oto cytaty:

*Boski Zbawiciel przyjął na siebie do tego stopnia piętno pokory, iż zdał się ludziom być sromotą, aby nas nauczyć własnym przykładem, jaka jest jedyna droga wiodąca do nieba.

„Pokora jest podstawą doskonałości chrześcijańskiej. Aby stać się wielkim, trzeba zacząć od zniżenia się.

*Pan Bóg łaskę swoją daje jedynie pokornym i samych pokornych wywyższa.

*Otwórzcie oczy dusz waszych i zobaczcie, że sami z siebie nie macie nic dobrego, z czego mielibyście mieć powód do uważania siebie za coś ważnego. Z siebie macie jedynie grzech, niemoc i nędzę. A co do daru natury i łaski, jakie są w was - ponieważ odebraliście je od Boga – z którego wasze istnienie w Nim wzięło początek, Jemu więc należy się chwała, nie wam. Rozbudźcie więc w sobie głębokie poczucie nicości i starajcie się, aby rosło nieustannie w waszym sercu. Starajcie się przekonać w waszym sercu, że nie ma na świecie nic tak próżnego i tak śmiesznego, jak chcieć być cenionym za dary, użyczone sobie ze szczodrobliwej łaski Stwórcy.

*Myślcie często o tym, jaka jest wasza niemoc, jakie zaślepienie, jaka nieczułość serca, jaka niestałość, jaka oziębłość dla Boga, a jakie przywiązanie do stworzeń, jakie mnóstwo wad, którymi skażona jest ludzka natura. To wam bardzo dopomoże w zanurzaniu się we własnej nicości; do tego, abyście się mieli za bardzo małych i lichych w oczach swoich. (cdn…)

 Przekazane wyżej myśli nie są pouczaniem kogokolwiek! To przede wszystkim lekcja pokory dla mnie samej!!!

Wpis: 15 kwietnia godz. 10:35

poniedziałek, 14 kwietnia 2025

Zatrzymajmy się przy krzyżu!

 

Kończy się czas Wielkiego Postu… Przed nami ostatnie już dni. Dziś zaczyna się Wielki Tydzień. Zatrzymajmy się przy krzyżu… Spójrzmy na twarz Chrystusa… Niemiłosiernie zeszpeconą, oplutą, sponiewieraną, udręczoną, zniekształconą do granic możliwości…

Trzy straszliwe godziny konania, poprzedzone gehenną drogi ulicami Jerozolimy – z krzyżem na ramieniu - wśród krzyków żołnierzy, poniewierki… Jezus jest w okropnym  stanie, jedynie myśl o nas dodaje Mu sił.

„Według prawa rzymskiego skazany sam musiał nieść poprzeczną belkę na miejsce egzekucji. Belka ważyła ok. 30 kg. Podczas tej drogi skazaniec był chłostany i wyśmiewany. Przechodnie i ciekawscy drwili z niego. Nie była to długa droga. Jednak ciężar krzyża, jaki włożono na Jezusa był znaczny, a Jego siły były wyczerpane całonocnym czuwaniem, przesłuchaniami, biczowaniem, cierniem ukoronowaniem i spowodowaną przez to utratą krwi.’ (sluzebniczki.pl)

Czy zastanowiłeś/zastanowiłaś się, dlaczego na to pozwolił? Przecież ten człowiek – to sam Bóg! Dlaczego zgodził się na taką poniewierkę, niewyobrażalne cierpienie…

To jest właśnie ten czas, aby zatrzymać się w biegu życia i zadać sobie pytanie: DLACZEGO PAN JEZUS – BÓG CZŁOWIEK – dobrowolnie podjął tę mękę!

Odpowiedź jest tylko jedna: z miłości do człowieka! Aby dokonać naszego zbawienia!

Miłość, ale i pokora! Pokora w najwyższym stopniu. Bo naprawdę trudno po ludzku zrozumieć sens straszliwej męki Człowieka – Boga!

„Wszechmogący, wieczny Boże, aby dać ludziom przykład pokory do naśladowania, sprawiłeś, że nasz Zbawiciel przyjął ciało i poniósł śmierć na krzyżu; daj nam pojąć naukę płynącą z Jego Męki i zasłużyć na udział w Jego zmartwychwstaniu. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen” (źródło: brewiarz)

 

Wpis:14 kwietnia godz. 9: 35

niedziela, 13 kwietnia 2025

 

Dzisiaj Niedziela Palmowa. W Jerozolimie wielka  radość! Lud wznosi gromkie okrzyki na cześć Pana Jezusa; ścielą przed nim swoje płaszcze, w dłoniach trzymają palmy… Zewsząd rozlega się gromkie Hosanna… Cała Jerozolima (poza faryzeuszami) świętuje!

Każdego roku zastanawiam się, jak to było możliwe, że ci sami ludzie, którzy tak radośnie wiwatowali, którzy byli świadkami tylu cudów, tylu uzdrowień – ci sami ludzie za kilka dni wyślą Jezusa na krzyż! Jak to było możliwe?!

 

Wpis: 13 kwietnia godz. 11:50

sobota, 12 kwietnia 2025

Ecce Homo

 



Oto znaki Bożej męki:

1.Żółć, plwociny, trzcina, ocet,

Gwoździe i żelazna włócznia,

Która święty bok przebiła;

Płyną z rany krew i woda,

Aby obmyć wszechświat cały.

2.Krzyżu wierny i szlachetny,

Spośród wszystkich drzew wybrany,

Żaden las nie zrodził drzewa

Piękniejszego ponad ciebie;

Słodkie belki, słodkie gwoździe,

Co dźwigają ciężar słodki!

3. Schyl gałęzie, drzewo wzniosłe,

Ulżyj członkom tak napiętym;

Niechże zmięknie pień twój twardy,

Aby na nim ciało Zbawcy

I najwyższej chwały Króla

Nie doznało udręczenia!

4. Tylko tyś jest godne przyjąć

Na ramiona okup ziemi

I ukazać port bezpieczny

Dla tonących w wirach świata,

Ciebie bowiem krew Baranka

Uświęciła swą czerwienią.

5. Cześć niech będzie Bogu Ojcu

I Synowi Jedynemu

Razem z Duchem równym Obu;

Chwała Bogu w Trójcy Świętej,

Który darzy nas i chroni

Swoją łaską miłosierną. Amen

(Źródło: Brewiarz)