środa, 1 czerwca 2022

W Dniu Dziecka

 

Cóż można napisać o dzieciach w dniu ich święta? Jestem mamą i babcią, uczyłam dzieci w szkole, mam więc jakiś szerszy pogląd na obraz dzieci, ale czy do końca nieomylny? Mijają lata, zmieniają się czasy, zmieniają pokolenia… Każda epoka wnosi coś nowego w dziedzinie kształtowania młodych serc i umysłów. Pamiętamy czasy Oświecenia, gdy bardzo dokładnie próbowano nie tylko oświecić młode umysły, ale przede wszystkim wychować.

Podstawą wychowania i kierunek życia dał nam już sam Pan Bóg, głosząc w czwartym przykazaniu: „Czcij ojca swego i matkę swoją”, a ludzie dodali: abyś długo żył i dobrze powodziło ci się na świecie. To wskazanie dla wszystkich dzieci – zarówno tych mniejszych, jak i dorosłych. Bo dziećmi jesteśmy wszyscy w stosunku do swoich rodziców i jesteśmy im winni nie tylko miłość, szacunek, ale i wdzięczność za trud wychowania, który to trud ma bardzo wiele imion.

Jak to wygląda w perspektywie – rodzice, dziadkowie wobec dzieci? Nie jest moją intencją wyłuszczać wszystkie zasady wychowania, bo od tego są socjolodzy, psychologowie i ludzie podobnych specjalności. Chodzi o to, by dzieciom zapewnić szczęśliwe dzieciństwo. Na pierwszym miejscu jest oczywiście miłość matki i ojca. Dodajmy – mądra miłość, która niekoniecznie realizuje wszystkie zachcianki, ale umie wyważyć, co dobre, a co szkodzi.

Rodzice powinni być wzorcem dla swoich pociech, one naśladują nas we wszystkim; rodzice są autorytetem. Czas poświęcony dziecku zaowocuje wielokrotnie, bo ono wie, że dla mamy czy taty jest bardzo ważne. To okazja do pokierowania zainteresowaniami, wyjaśnienia trudnych spraw i - co najważniejsze - przekazania wartości i tego, co w życiu ma sens. 

Wsłuchujmy się w to wszystko, co młody człowiek ma nam do powiedzenia, nie bagatelizujmy jego spraw, mimo że wydają się nam małostkowe, dla niego są bardzo ważne. Jeżeli dziecko znajdzie w rodzicu posłuchanie, nie będzie uciekało się do różnych innych form pociechy – w postaci narkotyków czy alkoholu.

Rodzic – to przyjaciel dziecka. Warto o tym pamiętać! Zawsze!

Niezbędne jest pokazanie dziecku pięknego wizerunku Pana Jezusa i Jego Matki Maryi oraz ziemskiego opiekuna – św. Józefa.

Na koniec stawiam sobie pytanie, czy była idealną mamą! Na pewno nie! Po latach dostrzegam wiele błędów, ale najważniejsza wobec dzieci zawsze była miłość!

 

Wpis: 1 czerwca godz. 10:00