Różne myśli chodzą człowiekowi po
głowie! Jedne z prędkością błyskawicy, inne truchtem, a jeszcze inne bardzo,
bardzo wolno docierają do świadomości. Ważne jest, jak te myśli zagospodarujemy,
jaki z nich będzie pożytek dla naszej osobowości, relacji z bliźnimi oraz dla
naszego szerszego funkcjonowania w otaczającym świecie. No, właśnie! Czy i o
ile nasze spostrzeżenia uczynią nas lepszymi, mądrzejszymi ludźmi, którzy nie
tylko mogą, ale chcą wnieść coś dobrego (czytaj: mądrego) najogólniej mówiąc –
do świata.
Ważne jest, czy treści moich wyobrażeń,
zamysłów (czy jakkolwiek je nazwać) ubogacą nie tylko moje wnętrze, ale również
tych, z którymi rozmawiam, których uważam za przyjaciół, z którymi w
jakikolwiek sposób się stykam.
Warto sobie postawić – przynajmniej od czasu
do czasu – pytanie, kim naprawdę jestem, co sobą reprezentuję! Sprowadza się to
do nieśmiertelnego stanięcia w prawdzie przed samym sobą!
W trakcie swojego życia uświadamiamy sobie
w mniejszym lub większym stopniu wiedzę o sobie, o swoich możliwościach
poznawczych, intelektualnych, obserwacyjnych. Błyskotliwość nie każdemu jest
dana, ale rozum tak! I dlatego ważne jest, abyśmy rzetelnie spojrzeli na
siebie, bez zakłamywania swoich niedoskonałości, uchybień etc. Bo tylko w ten
sposób możemy wyzwolić się z tego, co w nas tkwi.
Nikt nie jest doskonały i za
doskonałego nie powinien się uważać!
Przez różne fora internetowe przelewają
się miliony słów, niekiedy złych, kąśliwych, słów, których autorzy uważają się
za znawców absolutnie wszystkiego. Przydałoby się więcej pokory! Ta nikogo nie
pomniejsza, wręcz przeciwnie – stawia w rzędzie ludzi wielkich!
Wpis: 9 czerwca godz. 10:50