Tak, warto mieć pasję! Zdecydowanie zachęcam!
Kogo? Wszystkich! Tych bardzo młodych, średnich i… „nieco” starszych, podobnie
jak ja! Trudno mi uwierzyć, że mam tyle lat, ile mam, ale kalendarza nie
oszukam!
Żeby nie zgnuśnieć, nie zardzewieć i
nie zamknąć się tylko w swoim świecie, który z biegiem lat ubożeje. Ale nie
musi i nie powinien ubożeć, bo przecież jesteśmy bogatsi o wszystkie
doświadczenia życiowe, liczymy się z różnymi ewentualnościami, mniej więcej możemy
się spodziewać pewnych okoliczności, które są nieuchronne. Dojrzałość wiekowa –
żeby nie powiedzieć starość - jest każdemu pisana, ale ta wiedza nie powinna
nas przygniatać swoją treścią! Bo może się okazać całkiem, całkiem ciekawa! Oczywiście
z dojrzałym wiekiem wiążą się różne przypadłości, choróbska… Wszystkich nie będę
wymieniać, ale jest ich na pewno niemało. Jednak – jako ludzie wierzący – mamy pewność,
dokąd zmierzamy; żyjemy w absolutnym przekonaniu, że nasze życie tutaj się nie
kończy, trwa dalej, tylko w innym wymiarze. Ale – póki co – cieszmy się doczesnym
żywotem i starajmy się go wypełnić jak najpiękniej.
Kiedyś już pisałam w tym miejscu o
swoich pasjach. Wśród nich jest malowanie. Obok umieściłam niektóre z moich
obrazów. Dziękuję Panu Bogu za ten dar! Dzień bywa za krótki, by pogodzić to
wszystko. Ale jaka radość!
Zachęcam Wszystkich Państwa do
odkrywania w sobie talentów, pasji oraz tego, co może nam przynieść prawdziwą radość
tworzenia.
Wpis: 26 października godz. 11:10