sobota, 9 października 2021

Nasze życie duchowe

 

Pretekstem do napisania kilku słów o życiu duchowym stały się myśli kapłana, wypowiedziane podczas homilii w czasie celebrowanej wczoraj Eucharystii. Wydały mi się bardzo cenne, bo skierowane na nasze życie wewnętrzne. Słowa: „Starajmy się o nasze życie duchowe, dbajmy o nie, pielęgnujmy, bądźmy w zjednoczeniu z Panem Jezusem, aby szatan nie miał do nas dostępu.”

To bardzo ważne wskazanie, bo przecież – jak głoszą znane powiedzenia - nie samym chlebem człowiek żyje, człowiek nie jest zwyczajnym zjadaczem chleba. Tym się różnimy od zwierząt. Każdy z nas myśli, czuje… Ma jakieś pragnienia, marzenia, ciągle – zaglądając do swego wnętrza – weryfikuje je, chce je zmieniać, ulepszać… Szuka sensu życia, swojego powołania, swojej roli w rodzinie, w pracy, wszędzie tam, gdzie jest. Krótko mówiąc, życie duchowe jest bardzo ważne, bo rzutuje na całe nasze życie, na nasze zachowania, relacje międzyludzkie i niewątpliwie nas ubogaca.

Dla człowieka wierzącego życie duchowe ma ogromne znaczenie, bowiem im głębiej wchodzimy w siebie, w swoje wnętrze, tym więcej dostrzegamy swoich niedoskonałości, ale równocześnie pragniemy ciągłej poprawy, pokoju serca, zastanowienia, ciszy wewnętrznej i dobrych relacji z każdym człowiekiem.

Życie duchowe pozwala na usłyszenie głosu sumienia, na zjednoczenie z Panem Jezusem, którego przyjmujemy do serca. To taka nieustanna praca nad samym sobą, ciągłe poznawanie siebie i odkrywanie Dobra w najróżniejszych sytuacjach, a także w ludziach.

Bo „gdy Pan Jezus jest w sercu, wszystko ma kolor nieba” – cytuję samą siebie. A gdy to niebo przysłonią nam czarne chmury trudnej rzeczywistości, to co wtedy? To wtedy wiemy, kogo mamy prosić o pomoc, do kogo mamy się uciec.  

 

Wpis: 9 października godz. 10:00