Pan Jezus mówi do
człowieka:
„Jeżeli
nie potrafisz dochować tajemnicy, jesteś niegodny nie tylko imienia ucznia Serca Mojego, ale i zaufania
bliźniego, a jeszcze mniej godny sekretów przyjaciół, a najmniej Moich
tajemnic.
Jeśli
usłyszałeś słowo przeciw bliźniemu swemu, niech ono umrze w tobie, nie rozerwie
cię, synu, ani w żaden sposób ci nie zaszkodzi. Obmawiający plami swoją duszę i
zraża sobie wszystkich. Jest bowiem narzędziem zła podwójnie zatrutym.
Nie
zawsze godzi się mówić prawdę, a kłamać nigdy nie wolno. Potrzeba więc roztropności,
aby mówiąc dobrze czy źle, nie zgrzeszyć przeciw miłości i innym cnotom.
W takich okolicznościach
uciekaj się do Serca Mojego, a namaszczenie jego miłości pouczy cię, jak masz postąpić.
No i módl się, synu, aby otrzymać ducha świętej prostoty, która twoje obcowanie
z bliźnim uczyni im i tobie miłym i owocnym, a Mnie przyniesie cześć i chwałę.”
(Z książki „Naśladowanie Najświętszego Serca Jezusowego”)