„Niektórzy dość chętnie znoszą błędy przyjaciół i ludzi podobnych do siebie skłonnościami i zwyczajami, a łatwo się oburzają na słabości innych. Ale jaka w tym zasługa? (…) Synu, kieruj się nadprzyrodzoną miłością Serca Mojego, dzięki której wszystkich, tak przyjaciół jak nieprzyjaciół, znosiłem i miłowałem aż do śmierci.
Znoś i
kochaj wszystkich, nie wyłączaj nikogo. Módl się za prześladowców swoich,
błogosław złorzeczących, czyń dobrze tym, którzy cię nienawidzą, zwyciężaj zło dobrem.
Nienawidź zła popełnionego, ale nie wolno ci nienawidzić człowieka, który je
popełnił. Jakkolwiek brzydzisz się grzechem ludzkim, to jednak obowiązany jesteś
kochać człowieka. (…)
Kiedy
odczuwasz wzburzenie z powodu błędu bliźniego, milcz i nie pozwól, aby z ust
twoich wyszło coś nieodpowiedniego, czym zaszkodziłbyś bliźniemu i sobie. W
duszy módl się za niego, a myśl stale odwracaj od zastanawiania się nad jego
błędami.
Nie daj się
nigdy zniechęcić przebaczeniem bliźniemu, znoszeniem jego braków, miłując go w
sposób nadprzyrodzony, jeśli chcesz sercem swoim iść za Sercem Moim.
Jeślibyś
miał znosić wiele przykrości od innych, pamiętaj, synu, że Ja więcej zniosłem
od ciebie. (…) Wspomnij, synu, jak długo i z jaką dobrocią serca cię
znosiłem i dotąd znoszę, i ucz się, jak długo należy znosić bliźniego.”
(Z książki "Naśladowanie Najświętszego Serca Jezusowego")
(Z książki "Naśladowanie Najświętszego Serca Jezusowego")
Wpis: 10 lipca godz. 9:15