piątek, 10 lipca 2020

Do przemyślenia (2)

Pan Jezus mówi do człowieka:

    „Niektórzy  dość chętnie znoszą błędy przyjaciół i ludzi podobnych do siebie skłonnościami i zwyczajami, a łatwo się oburzają na słabości innych. Ale jaka w tym zasługa? (…) Synu, kieruj się nadprzyrodzoną miłością Serca Mojego, dzięki której wszystkich, tak przyjaciół jak nieprzyjaciół, znosiłem i miłowałem aż do śmierci.
Znoś i kochaj wszystkich, nie wyłączaj nikogo. Módl się za prześladowców swoich, błogosław złorzeczących, czyń dobrze tym, którzy  cię nienawidzą, zwyciężaj zło dobrem. Nienawidź zła popełnionego, ale nie wolno ci nienawidzić człowieka, który je popełnił. Jakkolwiek brzydzisz się grzechem ludzkim, to jednak obowiązany jesteś kochać człowieka. (…)
Kiedy odczuwasz wzburzenie z powodu błędu bliźniego, milcz i nie pozwól, aby z ust twoich wyszło coś nieodpowiedniego, czym zaszkodziłbyś bliźniemu i sobie. W duszy módl się za niego, a myśl stale odwracaj od zastanawiania się nad jego błędami.
Nie daj się nigdy zniechęcić przebaczeniem bliźniemu, znoszeniem jego braków, miłując go w sposób nadprzyrodzony, jeśli chcesz sercem swoim iść za Sercem Moim.
Jeślibyś miał znosić wiele przykrości od innych, pamiętaj, synu, że Ja więcej zniosłem od ciebie.  (…) Wspomnij, synu,  jak długo i z jaką dobrocią serca cię znosiłem i dotąd znoszę, i ucz się, jak długo należy znosić bliźniego.”
(Z książki "Naśladowanie Najświętszego Serca Jezusowego")

Wpis: 10 lipca godz. 9:15