poniedziałek, 6 lipca 2020

Przyglądając się życiu…


Przyglądam się życiu już tyle lat,
patrzę, rozmyślam, snuję refleksje…
I nieustannie zadziwia mnie świat,
odkrywam na nowo prawdy oczywiste,
odkrywam dobro, co drzemie w ludziach,
ich mądrość, dojrzałość i piękno,
ciągle się uczę słów prostych i jasnych,
prawdziwych i szczerych.
I gdy mi się zdaje,
że już nic mnie zaskoczyć nie może,
odkrywam nowe płaszczyzny -
niby znane a wciąż nieznane…
I z największą pokorą wołam,
że ciągle się uczę Ciebie, Boże!