Dzisiaj jedenasty
dzień Wielkiego Postu! Uczestniczyliśmy
już w dwóch Drogach Krzyżowych, towarzysząc naszemu Panu. To zaledwie dwa razy
po pół godziny. A przecież ta Chrystusowa Droga wcale nie była ani łatwa, ani
krótka; ona wciąż trwa! Czy jesteśmy tego świadomi? I każda nasza droga życia
może stać się bliska tej sprzed dwóch tysięcy lat! Wystarczy tak niewiele;
można każdego dnia powiedzieć MU: Jezu, idę z Tobą, chcę tego, pragnę z całej
duszy! Pragnę Ci towarzyszyć, wpatrywać się w Twoje umęczone Oblicze, stać się chociaż
przez chwilę Szymonem z Cyreny. Pragnę otrzeć Ci świętą twarz, pokrytą krwią i
potem, tyloma ranami…
Twoja Matka
w różnych miejscach świata tak gorąco prosi o modlitwę za grzeszników, o ich
nawrócenie. Mój udział w Twojej Drodze daje mi właśnie taką możliwość.
Wpis: 7 marca godz. 12:15