środa, 25 września 2019

W kontekście radości z życia


Radości nie trzeba szukać na siłę. Ona jest w każdym z nas. Kryje się gdzieś na dnie serca, trzeba ją tylko stamtąd wydobyć! Powiadasz, że zmyślam, że nie mam racji… Nieprawda! Życie i mnie nie pieściło! Skąd zatem czerpać radość? Z tego wszystkiego, co dał nam PAN BÓG  w swej wielkoduszności i miłości! To te ewangeliczne talenty. Każdy z nas je otrzymał, każdy je ma! Jeden sto, inny dziesięć, a jeszcze inny – dwa lub jeden… Ważne, aby ich nie zakopać, nie zaprzepaścić. Najpierw trzeba je odkryć. W taki całkiem zwyczajny sposób. Przecież lubisz bardziej to czy tamto… Może hodować kwiaty, może malować, a może pisać wiersze, zbierać zdjęcia, ciekawe przedmioty… To takie hobby, które nas ubogaca i rozjaśnia życie. Ważne, żeby nie zgnuśnieć! I nie narzekać!
Ciesz się tym, co masz, a nie martw tym, czego ci braknie.
Ciągła pogoń za tym, aby mieć coraz więcej i więcej jest bardzo męcząca, niekiedy bardzo wyczerpująca. Bo w tej pogoni można zatracić nie tylko granice, ale i samego siebie.
Bądź sobą! Nie pozwól pokonać się nudzie!