sobota, 7 września 2019


Ta mała książeczka „O naśladowaniu Chrystusa” jest uważana za  najpopularniejszy - po Biblii - tekst chrześcijański. Czytana niezmiennie przez wieki – pomagała w dążeniu do świętości. Czerpali z niej św. Ignacy Loyola, św. Teresa z Lisieux, a także wybitni ludzie: Piotr Corneille, Beethoven, Manzoni, Ampere… Sekretarz generalny ONZ Dag Hammarskjold nosił ją stale przy sobie. Nic dziwnego! Ta mała książeczka „rozwija prawdy ewangeliczne i daje ich praktyczne zastosowanie w życiu, uwypuklając równocześnie Jezusa Chrystusa jako jedyny i najwyższy ideał w dążeniu człowieka do doskonałości.”

Oto kilka kolejnych myśli…
*Bez miłości na nic się nie przyda uczynek zewnętrznie nadzwyczajny; cokolwiek zaś z miłości czynimy, chociażby było małe i liche, wszystko staje się bardzo owocne.

*Choćbyś widział, że kto jawnie grzeszy, lub jakie ciężkie zbrodnie popełnia, mimo to nie powinieneś uważać się za lepszego, bo nie wiesz, jak długo potrafisz w dobrym wytrwać. Wszyscy jesteśmy ułomni, więc nie sądź, że inni są ułomni, a ty nie.

*Chwała dobrych jest w ich sumieniu, a nie w ustach ludzkich. Radość sprawiedliwych z Boga jest i w Bogu, a wesele ich z prawdy wytryska. Kto pragnie prawdziwej i wiecznej chwały, nie dba o doczesną.

*Codziennie powinniśmy odnawiać nasze postanowienie i do zapału tak się pobudzać, jakbyśmy dopiero dziś się nawrócili; i mówmy: Panie Boże! Wspieraj mnie w dobrym postanowieniu i Twej świętej służbie: spraw, bym dziś, teraz, lepiej zaczął nad sobą pracować, bo niczym jest, co dotąd uczyniłem.

*Czemuż chcesz do jutra odkładać swe postanowienie? Wstań! W tej chwili zacznij i mów: Teraz czas do działania, teraz czas do boju, teraz czas odpowiedni do poprawy! Kiedy ci źle i jesteś znękany, wtedy masz sposobność do zasługi!