A co usłyszałam? O bardzo ważnej „rzeczy”,
tak potrzebnej nam wszystkim żyjącym w czasach niepokoju, zamętu, hałasu… Otóż
w czasie kazania zostały przywołane słowa św. Tomasza z Akwinu na temat Bożego
pokoju.
Wielki Święty, jeden z najwybitniejszych
myślicieli w dziejach chrześcijaństwa, pozostawił
bardzo bogatą spuściznę literacką, przekazując wiele niezwykle mądrych wskazań,
do dziś aktualnych… Wśród nich – myśli dotyczące Bożego pokoju, myśli, które w
największym skrócie brzmią tak:
*Boży pokój w nas
*Boży pokój w relacji z bliźnimi
*Boży pokój w relacji z Bogiem
Można go osiągnąć, kierując się zawsze
prawdą. Pokój w relacji z Bogiem osiągniemy, zgadzając się z Jego świętą wolą.
Od siebie mogę dodać, że często buntujemy
się przeciw tejże woli, uważając, że dzieje się nam wielka krzywda. Jednak z
perspektywy czasu dostrzeżemy, że nie mieliśmy racji. Przecież BÓG jest
Miłością! To my sami – postępując często wbrew Jego woli – aranżujemy nasze
życie, a potem cierpimy.
Wpis: 22 maja godz. 10:09