sobota, 25 maja 2019


O Najświętszej Eucharystii można nieskończenie… Oto inny przykład – również z w/w homilii:

Kiedyś św. Antoni przyjechał do Tuluzy we Francji, żeby tam też głosić Ewangelię. Spotkał człowieka niewierzącego, wojującego ateistę, który wyśmiewał wiarę w obecność Pana Jezusa pod postacią chleba. Zaproponował on św. Antoniemu pewien eksperyment: Jak ty pójdziesz z monstrancją, to ja przyjdę ze swoim osłem. Jak ten osioł uklęknie, to znaczy, że to jest Bóg, bo przecież każde stworzenie oddaje cześć twemu Bogu. Najpierw jeszcze postawił warunek, że przez 3 dni będzie tego osła głodził. Antoni się zgodził. Człowiek ten głodził swojego osła 3 dni, a potem postawił przed nim pełen worek smakowitego owsa. Osioł ominął worek, podbiegł tam, gdzie Antoni niósł Najświętszy Sakrament i padł na kolana, oddając chwałę Bogu. To wydarzenie jest zapisane w historii wydarzeń z życia św. Antoniego.

Wpis: 25 maja godz. 10:39