czwartek, 18 kwietnia 2019

Wielki Czwartek - pamiątka ustanowienia Eucharystii

Leonardo da Vinci
Ostatnia wieczerza


A kiedy nadeszła pora, zajął miejsce u stołu i apostołowie z Nim. Wtedy rzekł do nich: „Gorąco pragnąłem spożyć tę Paschę z wami, zanim będę cierpiał" (Łk 22, 15). Rzekł: „Gorąco pragnąłem”. „To niezmierna miłość do nas kazała Mu powiedzieć te słowa w noc ustanowienia sakramentu miłości” – pisze św. Wawrzyniec Justyniani. Aby zaś każdemu łatwo Go było przyjąć, ofiarował się nam pod postacią chleba. Gdyby ukrył się pod postacią jakiegoś rzadkiego lub drogocennego pokarmu, ubodzy nie mieliby do Niego dostępu. Stał się chlebem, aby być najprostszym pokarmem dla wszystkich. (…)
 On jest obecny w Eucharystii i patrzy na nas, choć my Go nie widzimy. Ukrywa się, abyśmy Go pragnęli, ale chce się nam dać cały i być całkowicie z nami zjednoczony tak długo, dopóki nie osiągniemy niebieskiej ojczyzny.
Jego miłość nie mogła się zadowolić oddaniem się całemu rodzajowi ludzkiemu we Wcieleniu, męce i śmierci, ale zapragnęła znaleźć sposób, aby ofiarować się całkowicie każdemu z nas z osobna. W Komunii św. Jezus jednoczy się z nami tak realnie, że słusznie mógł powiedzieć św. Franciszek Salezy: „Eucharystia jest najczulszym znakiem miłości, bo Jezus unicestwia się w niej aż do stania się naszym pokarmem, by się z nami zjednoczyć.” (…)
Św. Bernardyn ze Sieny stwierdza, że Jezusowe oddanie się nam na pokarm było najwyższym stopniem miłości, bo poprzez Eucharystię chciał się z nami zjednoczyć tak ściśle, jak zjednoczony jest pokarm z tym, kto go spożywa.
Posłuchajmy, co Jezus powiedział do swej umiłowanej sługi Małgorzaty z Ypres zaraz po przyjęciu przez nią Komunii św.: „Zobacz, córko moja, jak piękną jest jedność między Mną a tobą. Nigdy się już nie rozdzielajmy, kochaj Mnie i bądźmy zawsze zjednoczeni w miłości.”
(Św. Alfons Maria de Liguori, 
Umiłowanie Jezusa Chrystusa w życiu codziennym)


Wpis: 18 kwietnia godz. 9:01