Dla wszystkich, którzy stracili
nadzieję
w oczekiwaniu na cud w
swoim życiu.
Te słowa brzmią, jak
prowokacja,
ale prowokacją nie są!
Śp. Ks. Piotr Pawlukiewicz w jednym ze
swoich kazań odwołuje się do filmu „Cyrk motyli”. Obejrzałam go, jest oparty na
autentycznych wydarzeniach w życiu Nicka Vujicica, od urodzenia pozbawionego
rąk i nóg. To film niesamowity! Pokazuje, jak można funkcjonować w świecie w
takim kalectwie. Nie tylko funkcjonować, ale realizować swoje marzenia, jeździć
po świecie i głosić radość życia. Oto komentarz ks. Pawlukiewicza: „On (Nick)
też się modlił o cud wierząc, że Bóg mu pozwoli, żeby te nogi mu jakoś odrosły
i żeby te ręce mu jakoś odrosły. I cud nie przychodził i ten cud nie przyszedł
do dzisiaj. I on napisał: „Jeśli Bóg nie dokonuje cudu, to znaczy, że ty masz
być cudem. (…) Cudem dla innych, cudem, który będzie świadczył o miłości Boga.
Jeśli Bóg nie zmienia okoliczności czy wydarzeń, to On chce się posłużyć tymi
wydarzeniami, tymi okolicznościami w jakimś ważnym celu. (…) Bóg nieraz nie
zmienia okoliczności, bo chce uczynić jakiś cud inny." Vujicic pisał, że nie wyobrażał sobie, że
będzie musiał żyć bez rąk i bez nóg, ale jeszcze bardziej nie wyobrażał sobie,
że Pan Bóg uczyni go swoimi rękami i swoimi stopami. Jeździ po całym świecie,
prowadzi wykłady, pisze książki, setki, tysiące ludzi się nawracają pod wpływem
jego świadectwa. Jest jednym z najlepszych ewangelizatorów na ziemi. Gdyby mu
te nogi jakoś odrosły, nikt by o nim nie słyszał. A stał się postacią
oszałamiająco popularną. On pisał też: „Ludzie niewierzący są niepełnosprawni,
bo wielu rzeczy nie mogą uczynić, a ja z Bogiem mogę wszystko uczynić! Ja nie
jestem niepełnosprawny.” (fragm. kazania ks. Pawlukiewicza)
Polecam wszystkim film ”Nick
Vujicic Życie bez ograniczeń”
Wpis: 6 kwietnia godz. 10:30