niedziela, 3 kwietnia 2022



Wczoraj, 2 kwietnia anno Domini 2022, minęła siedemnasta rocznica śmierci św. Jana Pawła II, naszego ukochanego Ojca Świętego, wielkiego Polaka i wielkiego Człowieka. Płakaliśmy wszyscy – wierzący i niewierzący, chrześcijanie i niechrześcijanie, płakał cały świat! Z trwożliwym biciem serca i łzami w oczach wsłuchiwaliśmy się w kolejne komunikaty o stanie jego zdrowia. Można powiedzieć, że umierał na naszych oczach. Ból przenikał każdego człowieka, bo któż o Nim nie wiedział, nie słyszał?! Ojciec Święty Jan Paweł II gromadził nie tysiące, ale miliony ludzi, wszyscy chcieli Go słuchać! Był taki nasz, taki kochany i bardzo bliski jak najdroższy Ojciec. Mądry mądrością Bożą i autentycznie święty!

Gdy umarł, wszyscy wołaliśmy santo subito – natychmiast święty. To był potężny głos całego świata – tych, którzy czekali na placu Św. Piotra i tych, co wpatrywali się w okienko telewizora. Jednaliśmy się, podawaliśmy sobie ręce na znak przebaczenia, pogodziły się dwa zwaśnione kluby sportowe.

A po siedemnastu latach… Gdzie się podział nasz entuzjazm, nasza gorliwość w stawaniu się lepszym człowiekiem, gdzie nasza życzliwość i miłość do bliźniego, której uczyliśmy się od naszego Ojca Świętego? Gdzie jest to wielkie Dobro, które zasiał Piotr naszych czasów?

Najwyższy czas przystanąć, uderzyć się w piersi i… zastanowić się nad sobą! Św. Jan Paweł II – to nieprzebrany skarbiec wspaniałych cnót, tak bardzo nam potrzebnych w dzisiejszym, zwariowanym świecie.

 

Wpis: 3 kwietnia godz. 10:50