Dzisiaj kolejne imieniny św. Siostry Faustyny!
Mojej wielkiej Przyjaciółki i Orędowniczki w niebie! Mam odwagę tak właśnie o Niej
pisać, ponieważ jestem absolutnie przekonana, że towarzyszy mi od momentu, gdy
otrzymałam jej Dzienniczek w prezencie od nieżyjącej już pani Marii. Pisałam o
tym już kilka razy, ale dzisiaj jest to kolejna okazja, by wyrazić jej wdzięczność,
Dzienniczek stał się bowiem dla mnie bardzo ważną książką! Książką, która
towarzyszy mi nieustannie – poprzez swoje wskazania, poprzez każde słowo, pełne
miłości Chrystusowej. Dzienniczek uczy pokory – tej prawdziwej, najprawdziwszej!
W jaki sposób? Choćby dlatego, że Pan Jezus rozmawiał z prostą zakonnicą, która
skończyła zaledwie trzy klasy szkoły podstawowej! Zawsze najbliżsi byli Mu
prostaczkowie – czytamy o tym w Ewangelii. Dlaczego oni? Bo z największą
prostotą i wiarą przyjmowali każde słowo Boże. I byli pozbawieni pychy!
Ucz nas, Święta Faustyno, takiej
pokory, którą Ty promieniowałaś!
Wpis: 5 października godz. 9:01